Ksiądz Tadeusz Isakowicz-Zaleski poinformował na swoim blogu, że młody Ukrainiec, który zaatakował w Łucku jajkiem Prezydenta RP, otrzymał nadzwyczaj niską karę: tylko rok więzienia w zawieszeniu na rok.
„W realiach ukraińskich jest to tyle, co nic. Oznacza to także, że sprawca nie spędzi ani jednego dnia w więzieniu. Gdyby zaatakował on prezydenta Putina czy własnego prezydenta, Janukowycza, to zostałby od razu aresztowany i z więzienia nie wyszedłby przez lata. O ile w ogóle przeżyłby. Poprzez taki wyrok władze Ukrainy pokazały Bronisławowi Komorowskiemu gdzie jest jego miejsce w szeregu. Co więcej ta śmieszna kara tylko zachęci do dalszych ataków i znieważeń strony polskiej, która od dwudziestu paru lat robi co może, aby podlizać się ukraińskim banderowcom i komunistom” - napisał ks. Zaleski.
Nie sposób nie przyznać mu racji.
Stanisław Dębicki
Dziennik Polonijny
Polish Pages Daily News
KATALOG FIRM W INTERNECIE