O uroczystości bez incydentów w rocznicę sierpniowego zrywu 1944 roku zaapelowali powstańcy warszawscy, którzy nie chcą więcej buczenia, ani gwizdów w trakcie rocznicowych obchodów.
„- Jest już nas niewielu, tym niemniej przykładamy ogromną wagę do tego, żeby święto to przebiegało w atmosferze wzajemnego zrozumienia, zaufania i pamięci o poległych” - powiedział „Rzeczypospolitej” Edmund Baranowski ze Związku Powstańców Warszawskich.
A Tadeusz Filipkowski ze Światowego Związku Żołnierzy Armii Krajowej dodał, że ma nadzieję, iż w tym roku i w następnych latach nie dojdzie już do uwłaczających powadze chwili incydentów.
„- Przecież czcimy pamięć bohaterskiej ludności i naszych poległych towarzyszy broni” – wyjaśnił na łamach „Rz”.
W ubiegłych latach obchody powstańczej rocznicy często zakłócane były zachowaniami rodem z politycznych wieców. Niektórych weteranów Polskiego Państwa Podziemnego witały przy pomniku Gloria Victis na Cmentarzu Wojskowym na Powązkach gwizdy i buczenie, podobnie traktowano przybywających tam członków rządu, oklaskiwano zaś przedstawicieli opozycji, co budziło niesmak wielu kombatantów.
Czy apel powstańców zostanie wysłuchany i obejdzie się w tym roku bez tego typu zachowań, mających polityczny podtekst?
Stanisław Dębicki
Dziennik Polonijny
Polish Pages Daily News
KATALOG FIRM W INTERNECIE