KONTAKT   I   REKLAMA   I   O NAS   I   NEWSLETTER   I   PRENUMERATA
Środa, 27 listopada, 2024   I   02:28:12 AM EST   I   Franciszka, Kseni, Maksymiliana
  1. Home
  2. >
  3. WIADOMOŚCI
  4. >
  5. Polska

Zbyt gorliwi policjanci

18 lipca, 2013

Po wtorkowym happeningu krakowska policja zatrzymała pięcioro młodych działaczy Solidarnej Polski, którzy mieli ze sobą - obok transparentów - maczetę, dwa kuchenne noże i siekierę - poinformowało Radio Kraków-Małopolska.

„Młodzi politycy zorganizowali happening, aby pokazać, że ich zdaniem stróże prawa nieskutecznie walczą z przemocą w Krakowie. Mieli z sobą transparenty, a także maczetę, dwa kuchenne noże i siekierę. Protest nie wzbudził zainteresowania przechodniów i wydawało się, że przejdzie bez echa. Tymczasem - jak zeznali młodzi politycy - nagle przed budynkiem pojawili się policjanci i zabrali ich na komisariat. Po godzinie ich wypuścili i wezwali do złożenia wyjaśnień na przyszły wtorek” - czytamy na stronie internetowej krakowskiej rozgłośni.

Stróże prawa tłumaczą, że paradowanie z niebezpiecznymi narzędziami jest wykroczeniem, a przewiezienie na komisariat miało na celu wypełnienie protokołu zarekwirowania przedmiotów.

Jak stwierdzili młodzi działacze SP w rozmowie z RK-M, maczetę bez większych problemów kupili na Kleparzu na stoisku ze sprzętem kuchennym, a resztę przedmiotów przynieśli z domu. Zapewniają, że były to tylko rekwizyty, a działanie policji uważają za mocno przesadzone.

Zgadzam się z nimi, bo przecież nikt rozsądny (a za takich wolno uważać ludzi w policyjnych mundurach) nie uznałby tej demonstracji za jakiekolwiek zagrożenie porządku publicznego. Wręcz przeciwnie, chodziło im o zwrócenie uwagi na konieczność jeszcze lepszego jego przestrzegania.

No cóż, wypada chyba przywołać stare powiedzenie, że nadgorliwość jest gorsza od faszyzmu, a ten został przecież - razem z komunizmem i wszelkimi innymi totalitaryzmami - zakazany w artykule 13. Konstytucji RP.


Stanisław Dębicki
Dziennik Polonijny
Polish Pages Daily News