Sąd Najwyższy oddalił skargę kasacyjną Telewizji TVN i potwierdził, że Krajowa Rada Radiofonii i Telewizji słusznie obłożyła tę stację karą 471 tysięcy złotych grzywny za znieważenie polskiej flagi w programie Kuby Wojewódzkiego z marca 2008 roku, w trakcie którego jego goście wkładali miniaturki polskich flag w atrapy psich kup - poinformowała Polska Agencja Prasowa.
KRRiT nie przyjęła wyjaśnień uczestników programu, że był to „happening mający uświadomić problem zanieczyszczenia polskich ulic” i nałożyła na stację wymienioną wyżej karę finansową, powołując się na artykuł 18., ustęp 1. ustawy o radiofonii i telewizji, zgodnie z którym „audycje nie mogą propagować działań sprzecznych z prawem, z polską racją stanu oraz postaw i poglądów sprzecznych z moralnością i dobrem społecznym”.
TVN odwołała się od tej decyzji do sądu i w pierwszej instancji wygrała proces, ale sąd apelacyjny uchylił wyrok. Stacja musiała więc zapłacić karę, ale jednocześnie złożyła skargę kasacyjną do Sądu Najwyższego, który oddalił ją podkreślając, że - jak zacytowała PAP - „wolność słowa nie jest prawem absolutnym i podlega ograniczeniom wynikającym z ustaw; ograniczenia takie dopuszcza zresztą zarówno konstytucja, jak i przepis art. 10 ust. 2 Europejskiej Konwencji Praw Człowieka”.
Sąd podkreślił, że godło, barwy i hymn znajdują się pod szczególną ochroną, a otaczanie tych symboli czcią i szacunkiem jest prawem i obowiązkiem każdego Polaka.
- Obowiązki te odnoszą się także do stacji telewizyjnych - powiedział sędzia Maciej Pacud (wszystkie cytaty za depeszą PAP).
Sąd zaznaczył, że z przepisów ustawy o RTV wynika m.in. zakaz emisji programów naruszających prawo, moralność i dobra społeczne.
- Zestawiając treść obu tych przepisów możemy ustalić normę, która daje podstawę do określonych działań państwa, do ochrony barw narodowych przed działaniami, które tylko pozornie służą dobru publicznemu - przekonywał sędzia.
Przyznał on, że zakres i standardy ochrony są łagodniejsze w przypadku wypowiedzi satyrycznych.
- Problem polega jednak na tym, że satyryczny charakter programu TVN „Kuba Wojewódzki” nie jest bezsporny, był on już oceniany jako audycja publicystyczna - zauważył sędzia.
„Sąd stwierdził więc, że w programie upowszechniono sposób zachowania nieadekwatny do sytuacji, naruszający prawa innych osób. W konkluzji orzeczenia SN wskazał, że środki, które podjęła KRRiT były zgodne z prawem i proporcjonalne do czynu. Nie ukarano bowiem prowadzącego ani uczestników, ale stację emitującą program” - czytamy w depeszy Polskiej Agencji Prasowej.
Bardzo podoba mi się to orzeczenie Sądu Najwyższego w sprawie, o której pisałem już tutaj kilkakrotnie.
Mam nadzieję, że następny celebryta poważnie zastanowi się zanim zechce znieważyć polskie godło bądź flagę, a jeśli - wiedziony swoistym poczuciem humoru - zdecyduje się to jednak uczynić, on i medium, w którym wystąpi poniosą jeszcze surowsze konsekwencje finansowe nieodpowiedzialnego wybryku.
Są bowiem rzeczy, sprawy i symbole, z których nigdy, w żadnych okolicznościach nie wolno żartować.
Jerzy Bukowski
Dziennik Polonijny
Polish Pages Daily News
KATALOG FIRM W INTERNECIE