Będzie dochodzenie w sprawie namalowania przez nieznanych sprawców swastyki na budynku w Białymstoku - zdecydowała tamtejsza Prokuratura Okręgowa.
Wcześniej Prokuratura Rejonowa Białystok-Północ odmówiła wszczęcia postępowania, uzasadniając swoją decyzję tym, że ów symbol niekoniecznie musi być kojarzony z faszyzmem, co wzburzyło wiele lokalnych środowisk.
Doniesienie o popełnieniu przestępstwa złożyło kierownictwo Teatru Przyrzecze, który prowadzi akcję „Zamaluj zło”, polegającą na identyfikowaniu miejsc, gdzie można znaleźć hasła nawołujące do nienawiści na tle narodowościowym czy rasowym lub symbole faszystowskie.
„Poprzez stronę internetową akcji można anonimowo zgłaszać takie miejsca. Obecnie jest ich kilkadziesiąt. Organizator akcji złożył w tych sprawach zawiadomienia do prokuratury o podejrzeniu popełnienia przestępstwa publicznego propagowania ustroju faszystowskiego lub nawoływania do nienawiści na tle rasowych czy narodowościowym. W sprawie jednego z takich zawiadomień - namalowania swastyki na budynku transformatora przy ul. Zagórnej w Białymstoku - Prokuratura Rejonowa Białystok-Północ odmówiła wszczęcia dochodzenia” - poinformowała Polska Agencja Prasowa.
A oto jej uzasadnienie:
„Obecnie w krajach Europy i obu Ameryk symbol ten kojarzony jest prawie wyłącznie z Adolfem Hitlerem i nazizmem, natomiast w Azji jest powszechnie stosowanym symbolem szczęścia i pomyślności. Przenosząc powyższe rozważania na kanwę przedmiotowej sprawy, nie sposób dostrzec w zamalowanym znaku przedstawiającym swastykę propagowania faszystowskiego ustroju państwa.”
Po publikacji opisane postępowanie zostało zbadane w jednostce nadrzędnej - Prokuraturze Okręgowej w Białymstoku. Jak napisano w przesłanym PAP komunikacie podpisanym przez jej szefa prokuratora Tadeusza Marka, decyzja o odmowie wszczęcia dochodzenia w tej sprawie została oceniona jako błędna.
„Przedstawiona w uzasadnieniu rozstrzygnięcia teza, że symbol swastyki niekoniecznie musi być kojarzony z ustrojem faszystowskim, jest w polskich realiach historycznych i społecznych zdecydowanie nieprawdziwa. Umieszczanie publicznie takich symboli niewątpliwie powinno być traktowane jako propagowanie faszystowskiego ustroju państwa” - czytamy w komunikacie.
Prokurator Marek poinformował PAP, że w związku z tym przekazał szefowi Prokuratury Rejonowej Białystok-Północ stanowisko o konieczności wszczęcia w tej sprawie dochodzenia.
Są symbole, które można nazwać wielokulturowymi i wieloznacznymi, ale swastyka kojarzy się dzisiaj niemal wyłącznie z nazizmem, podobnie jak sierp i młot z komunizmem. Nie sądzę więc, aby malujące ją na ścianach polskich budynków osoby miały na myśli (jeżeli w ogóle zachodzi u nich jakikolwiek proces myślowy) azjatycką interpretację tego znaku, chociaż - gdyby udało się je złapać - z pewnością ich adwokaci przyjęliby taką właśnie linię obrony.
Jerzy Bukowski
Dziennik Polonijny
Polish Pages Daily News
KATALOG FIRM W INTERNECIE