Około 25 młodych szczecinian postanowiło zaprotestować przeciwko sprzedawaniu w jednym z tamtejszych sklepów sieci TK MAXX koszulek z sierpem i młotem oraz napisem SOVIET. Grzecznie poszli więc do szefa ochrony i wytłumaczyli mu niestosowność takiego postępowania, powołując się na artykuł 13 Konstytucji RP, zabraniający propagowania ideologii totalitarnych, w tym komunistycznej. Spotkali się ze zrozumieniem i tłumaczeniem, że towar nie był dokładnie sprawdzony przed wystawieniem do sprzedaży, po czym koszulki zniknęły ze sklepowych wieszaków (szczegółowo opisałem to zdarzenie w artykule pt. „Brawurowa antykomunistyczna akcja”).
Minął zaledwie tydzień i uczestnicy tego bardzo pożytecznego działania dostali wezwania do prokuratury za... udział w nielegalnym zgromadzeniu.
- Policjanci naliczyli nas podobno więcej niż 15 osób. Czekamy na decyzję prokuratury - powiedziała portalowi niezależna.pl Joanna Rutkowska, jedna z uczestniczek antykomunistycznej wyprawy do sklepu.
Młodzi szczecinianie zareagowali natychmiast zgodnie z zasadą odpłacania pięknym za nadobne:
- Złożyłam zawiadomienie o uzasadnionym podejrzeniu popełnienia przestępstwa, polegającego na propagowaniu komunizmu, tj. o czyn zabroniony spełniający przesłanki przestępstwa określonego w artykule 256 kodeksu karnego. Twierdzę, że wprowadzanie do obiegu, jak też publiczne eksponowanie w ogólnodostępnych miejscach, odzieży z wizerunkiem skrzyżowanego sierpa i młota z napisem SOVIET jest sprzeczne z porządkiem prawnym Rzeczpospolitej Polskiej. Propagowanie komunizmu w jakiejkolwiek formie jest działaniem niewychowawczym i niemoralnym - podkreśliła Rutkowska.
Zasięgnęła ona opinii o sieci sklepów TK MAXX i dowiedziała się, że stawia ona sobie za zadanie m.in. „wywieranie pozytywnego wpływu na społeczności, w których działa, poprzez zapewnianie lepszej przyszłości dzieciom”, oraz deklaruje iż jej pasją „jest odpowiedzialny handel i prowadzenie działalności w sposób rzetelny i uczciwy” poprzez dążenie „do wcielania w życie zasad odpowiedzialności i etyki, zarówno w zaopatrzeniu, jak i w sprzedaży”.
- Jak te zobowiązania się mają do publicznego eksponowania symboli komunizmu - najbardziej zbrodniczego totalitaryzmu w dziejach ludzkości? Nigdy nie można zapomnieć, o milionach ofiar komunizmu. Czekamy na decyzję prokuratury odnośnie zawiadomienia o możliwości popełnienia przestępstwa, jak i też dalsze czynności wyjaśniające policji w sprawie rzekomo nielegalnego zgromadzenia - powiedziała Rutkowska Niezależnej.
Mam nadzieję, że ta sprawa zakończy się w jedynie możliwy do przyjęcia sposób, tzn. postępowanie przeciwko aktywnym młodym ludziom, którym należy się pochwała za czujność i zdecydowane działanie zostanie natychmiast umorzone, a kierownictwo sieci sklepów TK MAXX publicznie przeprosi za ten incydent i zapewni, że już nigdy nie przyjmie do sprzedaży towarów propagujących jakąkolwiek ludobójczą ideologię, unikając oskarżenia z art. 256 kk.
Jerzy Bukowski
Dziennik Polonijny
Polish Pages Daily News
KATALOG FIRM W INTERNECIE