KONTAKT   I   REKLAMA   I   O NAS   I   NEWSLETTER   I   PRENUMERATA
Wtorek, 26 listopada, 2024   I   07:26:24 PM EST   I   Leona, Leonarda, Lesławy
  1. Home
  2. >
  3. WIADOMOŚCI
  4. >
  5. Polska

Fetowanie Armii Czerwonej na Mazurach

10 maja, 2013

Kompania honorowa, wojskowa orkiestra, laudacje dla sowieckich żołnierzy w asyście motocyklistów z czerwonymi flagami z sierpem i młotem: w ten sposób samorządowcy z Mazur podejmowali rosyjskiego gubernatora obwodu kaliningradzkiego, o czym poinformował „Nasz Dziennik”.

„Sprawa dotyczy wizyty grupy motocyklistów z Rosji na cmentarzu żołnierzy sowieckich w Braniewie 27 kwietnia z okazji 68. rocznicy zakończenia II wojny światowej. Przewodził im Nikołaj Cukanow, gubernator obwodu kaliningradzkiego. Na cmentarz przyjechał nieoficjalnie, był ubrany w skórzany strój motocyklisty. Motory były przyozdobione czerwonymi flagami z sierpem i młotem. Kontrowersje wzbudził również udział w tej nieoficjalnej wizycie gubernatora najwyższych przedstawicieli władz województwa warmińsko-mazurskiego. Uczestniczyli w niej m.in.: marszałek województwa Jacek Protas (PO), wojewoda Marian Podziewski (PSL), przewodniczący sejmiku Julian Osiecki (były członek PZPR, obecny PO) i komendant wojewódzki policji Józef Gdański. Oprawa imprezy była niebywale okazała. Na cmentarz w Braniewie ściągnięto orkiestrę wojskową i kompanię honorową, która realizowała uroczysty ceremoniał. Wojewoda warmińsko-mazurski Marian Podziewski posunął się do stwierdzeń, że <Armia Czerwona uratowała wiele polskich istnień> i że <tego radzieckim żołnierzom nigdy nie zapomnimy>” - czytamy w gazecie.

Poseł Jerzy Szmit (PiS) w oświadczeniu komentującym występy wojewody napisał: „Wystąpienie wychwalające wyzwolicielską Armię Czerwoną zostało chyba przepisane z przemówień wygłaszanych przez Wojewodów Olsztyńskich w latach czterdziestych i pięćdziesiątych ubiegłego wieku, przy okazji braterskich polsko-sowieckich spotkań”.

Ta sama ”swoboda” w traktowaniu faktów z historii II wojny cechowała również mowę gubernatora Cukanowa, który podkreślił, że „najważniejsze, co nas łączy, to wielkie zwycięstwo; tysiące istnień oddali żołnierze polscy i rosyjscy, byśmy dzisiaj byli wolni i niepodlegli”.

Szmit zarzucił marszałkowi Protasowi, że nie znalazł czasu na uczestnictwo w obchodach narodowego święta 3 Maja, miał natomiast czas uczestniczyć w wizycie rosyjskich motocyklistów na cmentarzu w Braniewie.

O powody absencji marszałka podczas uroczystości trzeciomajowych „ND” zapytał jego rzecznika.

„Z odpowiedzi wynika, że władze województwa potraktowały święto jako coś drugorzędnego. Uroczystości na cmentarzu w Braniewie, z udziałem rosyjskich motocyklistów i gubernatora, z roku na rok przybierają coraz bardziej okazałą formułą. W ocenie Szmita, charakter tego spotkania jest nie do przyjęcia. Na braniewskim cmentarzu spoczywają żołnierze 3. Frontu Białoruskiego Armii Czerwonej, której siły wykorzystano m.in. do zorganizowania obławy augustowskiej w lipcu 1945 roku. Sowieci zamordowali wtedy od 1,5 do 2 tys. żołnierzy Armii Krajowej. Do dzisiaj nie są znane miejsca ich straceń i pochówku” - napisał „Nasz Dziennik”.


Jerzy Bukowski

Dziennik Polonijny
Polish Pages Daily News