Były premier i prezes Polskiego Stronnictwa Ludowego Waldemar Pawlak powiedział w jednym z ostatnich wywiadów, że nie zamierza być nadal zawodowym posłem, tylko chce się zająć „uczciwą robotą”.
To zadziwiająca szczerość człowieka, który spędził w parlamencie znaczną część swojego życia, a zarazem najlepszy dowód tego, jak traktuje on miejsce często nazywane „świątynią demokracji”.
Rozumiem, że Pawlak jest mocno zawiedziony ostatnią prestiżową porażką we własnej partii, ale nie jest to wystarczający powód, aby doświadczony polityk obrażał w ten sposób swoich wyborców oraz innych parlamentarzystów i lekceważył organ najwyższej władzy ustawodawczej Rzeczypospolitej.
Trudno się dziwić, że we wszystkich rankingach zaufania społecznego do poszczególnych zawodów Polacy lokują polityków na najniższych pozycjach.
Jerzy Bukowski
Dziennik Polonijny
Polish Pages Daily News
KATALOG FIRM W INTERNECIE