Badacze z Uniwersytetu Kalifornijskiego odkryli, że wymienianie SMS-ów poprawia kondycję psychiczną osób, które to robią - poinformował portal www.swiat-zdrowia.pl.
„Ważne jest jednak, jakie są to SMS-y i od kogo. Zdaniem badaczy, kiedy otrzymujemy lub odpowiadamy na wiadomość od kogoś bliskiego, automatycznie poprawia się nam nastrój. Badania skupiły się na pacjentach z depresją. Poprawa samopoczucia w tym przypadku jest efektem działania endorfin, zwanych hormonami szczęścia. Okazuje się, że organizm może wytwarzać endorfiny już na sam dźwięk wiadomości tekstowej. Będzie tak się działo, jeśli mózg skojarzy sygnał SMS-a z pozytywnymi doświadczeniami z przeszłości. Jest jednak także druga strona medalu - po pierwsze działanie SMS-a jest krótkotrwałe, a po drugie, może uzależniać” - czytamy w portalu.
To bardzo ważna wiadomość dla wielu osób, które cierpią na depresję (a jest ich znacznie więcej niż się do tego przyznaje) lub na chwilowe załamanie psychiczne. W Polsce ostatnio pojawiło się sporo artykułów na ten temat, ale w żadnym z nich nie czytałem o SMS-owej terapii.
Jerzy Bukowski
z Krakowa dla Portalu www.Poland.us
KATALOG FIRM W INTERNECIE