KONTAKT   I   REKLAMA   I   O NAS   I   NEWSLETTER   I   PRENUMERATA
Wtorek, 26 listopada, 2024   I   03:26:58 PM EST   I   Leona, Leonarda, Lesławy
  1. Home
  2. >
  3. WIADOMOŚCI
  4. >
  5. Polska

Ostre oświadczenie szefa WOŚP

05 marca, 2013

Jerzy Owsiak lubi prowokować i ogniskować na sobie uwagę opinii publicznej. Jeżeli czyni to w słusznych sprawach, warto mu przyklasnąć. A niewątpliwie właśnie tak należy ocenić oświadczenie, jakie wydali w imieniu Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy on i jego żona Lidia w reakcji na doniesienia medialne o nieudzieleniu pomocy medycznej dwuipółletniej dziewczynce, która zmarła w łódzkim szpitalu.

„Wobec śmierci kolejnego dziecka wskutek nieudzielenia fachowej pomocy medycznej (...), jako członkowie zarządu Fundacji Wielka Orkiestra Świątecznej Pomocy, stawiamy pod znakiem zapytania swoje dalsze działania na rzecz pomocy polskiej medycynie dziecięcej. Mamy ponadto ogromne obawy, że po raz kolejny minister zdrowia oraz Rzecznik Praw Dziecka nie uczynią nic, aby zmienić tragiczny, na co wskazują ostatnie przypadki, stan systemu ratownictwa medycznego w Polsce. Uważamy, że należy niezwłocznie i publicznie wyjaśnić, co jest przyczyną takiego stanu rzeczy” - czytamy w oświadczeniu Owsiaków.

Sprawa stała się głośna medialnie, zwłaszcza że w tym samym czasie Prokuratura Rejonowa w Skierniewicach wszczęła śledztwo o nieumyślne spowodowanie śmierci dziecka. Chodzi o ustalenie, czy dziewczynka zmarła w wyniku błędów medycznych: złej diagnozy lub zbyt późnego udzielenia pomocy.

„Zawiadomienie o możliwości popełnienia przestępstwa skierował do prokuratury łódzki Szpital Kliniczny nr 4 im. Marii Konopnickiej, do którego dziewczynka trafiła w stanie krytycznym. Śledczy ustalili, że od końca stycznia dziecko chorowało, przyjmowało antybiotyk. 24 lutego rodzice zaobserwowali u dziewczynki osłabienie i drgawki; lekarz ze skierniewickiego szpitala stwierdził u dziecka przeziębienie i dziewczynka wróciła do domu. Następnego dnia jej stan się pogorszył; wzrastała temperatura. Rodzice zadzwonili na pogotowie, ale dyspozytor nie wysłał do chorej karetki. Zgłosili się do lekarza nocnej i świątecznej pomocy medycznej, który jednak - według prokuratury - odmówił przyjazdu do dziecka i kazał leczyć je objawowo. Rodzice po raz drugi wezwali pogotowie; karetka, który tym razem przyjechała, zabrała dziewczynkę w stanie krytycznym do szpitala w Łodzi, gdzie zmarła” - napisała Polska Agencja Prasowa.

W wywiadzie dla Telewizji TVN 24 Owsiak powiedział:

- Proszę być spokojnym, nie mówimy „do widzenia”. Ale to stawia pod znakiem zapytania nasze decyzje na przyszłość, czy za rok znowu będziemy prosili obywateli tego kraju, aby pomagać polskiej służbie zdrowia. To bulwersuje nie tylko nas, ale także miliony Polaków. To jest kolejny przypadek, gdy ta pierwsza pomoc - pierwszy moment ratowania życia dziecka - jest dość bulwersująca. To jest podcięcie skrzydeł nieprawdopodobne. Po raz kolejny staje się zła rzecz wobec dzieci. Nie mówimy już tylko o medycynie, ale o jakimś bestialstwie, które się dzieje w Polsce. Coś się dzieje niedobrego, nad czym powinniśmy się zastanowić. To święto, które mamy, czyli dzień Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy, finał, to co robimy bardzo dobrze, sami to niszczymy.

Szef WOŚP podkreślił, że sobotnie oświadczenie jego i jego żony było „bardzo spontaniczne”.

- Mówiąc o tym, od razu uspokajam: my zebraliśmy pieniądze i musimy to rozliczyć. Mamy do końca roku czas, aby wszystkie pieniądze, które zbieraliśmy na ludzi w podeszłym wieku i na dzieci, rozliczyć - dodał na antenie TVN 24.

\"\"Jerzy Bukowski
z Krakowa dla Portalu www.Poland.us