Pisałem już tutaj kilkakrotnie o możliwych przyszłych losach dawnego hotelu Cracovia, który kupiła kielecka spółka Echo Investment. Jedną z jej koncepcji na dalsze wykorzystanie budynku jest jego wyburzenie i zastąpienie czymś nowym. Władze Krakowa nie chcą jednak słyszeć o tym pomyśle, zwłaszcza po wpisaniu Cracovii do rejestru zabytków.
- Czas tego obiektu w obecnej formule dobiegł końca - stwierdził w rozmowie z Telewizją Kraków Krzysztof Giemza z Echo Investment, które ma wkrótce przedstawić szczegółowe plany związane z przyszłym zagospodarowaniem nabytego terenu. Nie przewiduje się w nim jednak adaptacji budynku.
Giemza zapewnił, że inwestor podda pod dyskusję z władzami podwawelskiego grodu i jego mieszkańcami to, w jaki sposób najistotniejsze elementy założenia urbanistycznego zabytkowego już obiektu należy zachować.
Zastępca prezydenta Krakowa ds. rozwoju Elżbieta Koterba zapowiedziała, że miasto na pewno nie wyrazi zgody na zburzenie Cracovii.
- Przygotowujemy plan zagospodarowania przestrzennego dla tego terenu, jednak nie zakłada on wyburzenia obecnego budynku - powiedziała dziennikarzowi TVP Kraków.
Odpowiadając na jej słowa Giemza stwierdził, że jeśli władze miasta nie zgodzą się na koncepcje inwestora, to Kraków będzie miał kolejny po tzw. szkieletorze i hotelu Forum ogromny pustostan.
Jerzy Bukowski
Korespondencja z Krakowa
dla Portalu www.Poland.us
KATALOG FIRM W INTERNECIE