Górale z Podhala apelują do Ministerstwa Spraw Zagranicznych o lepszą obsługę turystów zza wschodniej granicy, czyli o ułatwienie procedury wizowej dla nich - poinformowało Radio Kraków-Małopolska.
Co roku w styczniu pod Tatry przyjeżdżają liczni goście z Rosji, Ukrainy i Białorusi, spędzając tam prawosławne Boże Narodzenie. Tym razem przyjechało ich znacznie mniej z powodu utrudnień z uzyskaniem wiz.
„Górale narzekają, że część pensjonatów i hoteli świeciła przez ostatnie tygodnie pustkami. Okazuje się, że przyczyną niskiej frekwencji, był fakt, że część turystów nie zdołała na czas wyrobić polskich wiz. Dlatego górale będą zabiegać aby za rok jeszcze przed sezonem polskie placówki konsularne dysponowały większą liczbą osób, które zajmą się wizami turystycznymi” - czytamy na stronie internetowej krakowskiej rozgłośni.
Ponieważ goście ze Wschodu są od wielu lat cenionymi klientami pod Tatrami, starosta tatrzański Andrzej Gąsienica-Makowski zapowiada, że zwróci się do MSZ z prośbą o rozwiązanie tego palącego problemu.
„Górale sami przyznają, że zaprzyjaźnili się z turystami zza wschodniej granicy. Sami goście podkreślają, że czują się pod Tatrami jak u siebie w domu, stąd i starania aby maksymalnie ułatwić Rosjanom czy Ukraińcom procedurę otrzymania polskich wiz” – napisano na stronie RK-M.
Jerzy Bukowski
Korespondencja z Krakowa
dla Portalu www.Poland.us
KATALOG FIRM W INTERNECIE