Ta podana przez \"Polskę-Gazetę Krakowską\" informacja brzmi sensacyjnie w dobie likwidowania polskich kopalń i redukowania zatrudnienia w tych, które przetrwały restrukturyzację branży: niemiecki inwestor chce wskrzesić górnictwo w Trzebini-Sierszy.
„Po 12 latach od zamknięcia tamtejszej kopalni są plany, by ponownie wydobywać węgiel. Poszukiwanie złóż trwa też w okolicach Przeciszowa i Spytkowic” - ustalili dziennikarze tej gazety.
Burmistrz Trzebini-Sierszy pojechał podpisać umowę z inwestorem. Już w połowie 2013 roku niemiecka firma ma wystąpić o koncesję na wydobycie węgla. Pracę mogłoby znaleźć nawet tysiąc osób.
„Kolejna kopalnia w zachodniej Małopolsce może powstać w Przeciszowie, niedaleko Oświęcimia. Chce ją otworzyć spółka z Katowic, potentat w produkcji maszyn górniczych. Firma już rozmawia z mieszkańcami i stara się o koncesję na wydobycie. Kopalnia mogłaby ruszyć w 2018 roku” - czytamy na stronie internetowej Radia Kraków-Małopolska, które również zainteresowało się tymi propozycjami.
- Węgiel na tych terenach znajduje się na obszarze kilkunastu gmin. W latach 60. były prowadzone odwierty i pokłady rozciągają się od Brzeszcz po Wielkie Drogi - wyjaśnił na antenie krakowskiej rozgłośni wójt Przeciszowa Bogdan Cuber.
Górnicze plany mają także Spytkowice niedaleko Wadowic, gdzie złoża węgla kamiennego bada firma z Australii.
Obecnie w zachodniej Małopolsce działają tylko dwie kopalnie węgla kamiennego: „Janina” w Libiążu i „Silesia” w Brzeszczach. Ale już niedługo może się to zmienić.
Jerzy Bukowski
Korespondencja z Krakowa
dla Portalu www.Poland.us
KATALOG FIRM W INTERNECIE