Kresowiacy przygotowują list otwarty, w którym protestują przeciwko nieusprawiedliwionemu potępieniu akcji \"Wisła\" w projektowanej uchwale sejmowej - poinformował portal internetowy \"Naszego Dziennika\".
„Środowiska kresowe są oburzone, że projekt uchwały potępiającej akcję „Wisła” przeszedł pierwsze czytanie na czwartkowym posiedzeniu sejmowej Komisji Mniejszości Narodowych i Etnicznych. Wskazują, że jest rzeczą niedopuszczalną, by izba niższa zajmowała takie stanowisko, podczas gdy nie napiętnowano do tej pory ludobójstwa UPA na Kresach Południowo-Wschodnich popełnionego na bezbronnej ludności polskiej. Zwracają uwagę, że po II wojnie światowej bandy tej formacji chciały oderwać od Polski południowo-wschodnie tereny i jedynym wyjściem - tak jak w przypadku każdej wojny partyzanckiej - było przesiedlenie ludności ukraińskiej, która stanowiła pewne zaplecze i oparcie dla ich działań. Obawiają się, że projekt uchwały trafi do Sejmu, gdzie zostanie uchwalona” - czytamy na stronie www.naszdziennik.pl.
- Bez wątpienia po przesiedleniu wspieranie Organizacji Ukraińskich Nacjonalistów-UPA przez cywilną ludność ukraińską - z własnej woli lub pod przymusem - było już niemożliwe. A wyłapywanie członków OUN-UPA - ułatwione. Pozostawienie jakichkolwiek wsi niewysiedlonych, nawet takich – jak twierdzą członkowie Związku Ukraińców w Polsce – „gdzie nie dotarła UPA”, groziło przeniesieniem do nich upowców i członków OUN i wykorzystywaniem ich jako swojej bazy - powiedziała w rozmowie z portalem „ND” mgr inż. Anna Lewak z Okręgu Wołyńskiego Światowego Związku Żołnierzy Armii Krajowej, prezes Zarządu Fundacji Polskiego Państwa Podziemnego.
Kresowiacy zamierzają spotkać się w Warszawie i wystosować apel do parlamentarzystów z prośbą o odrzucenie komisyjnego projektu uchwały w sprawie akcji „Wisła”.
- Będziemy nadal próbowali docierać do posłów na szczeblu lokalnym, tam gdzie są nasze organizacje. Ta uchwała to działanie typowo polityczne. Niewiele ma ona wspólnego z faktami historycznymi. Nie rozumiem, dlaczego część parlamentarzystów upiera się przy potępieniu akcji „Wisła”, która była już napiętnowana m.in. przez Senat w 1990 roku - ubolewała w portalu „Naszego Dziennika” Ewa Szakalicka z Federacji Organizacji Kresowych.
Kresowianie zamierzają wspólnie zaapelować do posłów, by odrzucili ten projekt uchwały. Pismo będzie miało charakter listu otwartego do parlamentarzystów.
- Ponieważ projekt uchwały nie wszedł jeszcze pod obrady Sejmu, mamy szansę zyskać poparcie w klubach parlamentarnych - dodała Szakalicka.
Środowiska kresowe energicznie wspiera w tej sprawie na swoim blogu ksiądz Tadeusz Isakowicz-Zaleski.
Jerzy Bukowski
Korespondencja z Krakowa
dla Portalu www.Poland.us
KATALOG FIRM W INTERNECIE