Studenci pierwszego roku Politechniki Krakowskiej Kamil Bączek i Wojciech Dyl wymyślili i skonstruowali niezwykłą laskę dla niewidomych o roboczej nazwie Safe-Step - poinformowała Kronika Telewizji Kraków.
Jest to wprawdzie tylko prototyp, ale młodzi wynalazcy już zdobyli uznanie na światowych targach wynalazków.
Na pomysł wpadli przypadkiem.
- Na jednej z wycieczek spotkaliśmy osobę niewidomą, gdy przechodziła przez przejście dla pieszych i omal nie potrącił jej samochód i wtedy zaczęliśmy się zastanawiać jak można takim osobom pomóc, bo w dzisiejszych czasach elektronika jest tak rozwinięta, a dla osób niewidomych mało jest takich udogodnień - powiedział Kronice Dyl.
„W lasce zamontowali więc małe czerwone diody oraz czujnik oświetlenia. Dzięki temu, kiedy na dworze robi się ciemno, a niewidomy spaceruje, diody w lasce się włączają i zaczynają migotać. Widać go wówczas nawet z odległości 25 metrów” - czytamy na stronie internetowej TVP Kraków.
Ale to nie jedyne innowacyjne rozwiązania.
- Laska posiada czujnik przeszkody, który jest podłączony z silnikiem wibracyjnym i im bliżej przeszkody się znajdujemy tym wibracje wzrastają, a im dalej tym wibracje słabsze - dodał Bączek.
Prace nad laską Safe-Step trwały blisko pół roku, a pomysł zaskakuje prostotą.
„Swoje rozwiązanie młodzi wynalazcy zaprezentowali na Światowych Targach Wynalazczości w Brukseli skąd przywieźli złoto. A teraz studenci chcą opatentować swój wynalazek” - poinformowała Kronika.
Jerzy Bukowski
Korespondencja z Krakowa
dla Portalu www.Poland.us
KATALOG FIRM W INTERNECIE