Miejsce straceń Polaków okresu II wojny światowej na tzw. Gliniku w krakowskich Przegorzałach uzyska wkrótce status cmentarza wojennego.
Doskonale pamiętam ten zaniedbany i zapomniany teren, na którym odbywały się w latach 70., 80., oraz 90. ubiegłego wieku uroczyste capstrzyki hufca Krowodrza Związku Harcerstwa Polskiego z okazji majowego Dnia Zwycięstwa. Odczytywaliśmy apel poległych i składaliśmy kwiaty, wcześnie sprzątając zbiorowy grób.
Na Gliniku Niemcy rozstrzeliwali osoby przetrzymywane w więzieniach przy ulicy Montelupich i Św. Michała przy ul. Senackiej. Nie jest znana dokładna ilość pochowanych tam osób, wśród których było wielu działaczy małopolskiej konspiracji oraz krakowskich inteligentów.
„Wśród nielicznych ofiar, które są znane z nazwiska jest m.in. rozstrzelany w grudniu 1939 r. wadowicki rzeźbiarz Wincenty Bałys, bohater książki Marty Burchardt <Nieznany przyjaciel Karola Wojtyły>. Zdarzały się ucieczki z miejsca straceń na Gliniku. Były jednak nieudane. Jedynym wyjątkiem był Antoni Żubryd, słynny po wojnie dowódca oddziału NSZ w powiecie sanockim, który potem zginął skrytobójczo zamordowany przez agenta UB w 1946r.” -napisał „Gość Niedzielny”.
- Nie udało się odnaleźć bezpośrednich świadków rozstrzeliwań, nie prowadzono tu także prac ekshumacyjnych jak np. na terenie miejsca straceń w Forcie Krzesławice. Rozmaite źródła liczbę ofiar szacują pomiędzy 400 a 1300 osobami. Dokładne badania na terenie Glinika pozwolą zweryfikować te szacunki - powiedział dziennikarzowi „GN” Ryszard Kotarba z Krakowskiego Oddziału Instytutu Pamięci Narodowej, autor obszernego artykułu na ten temat opublikowanego w 35. numerze „Zeszytów Historycznych WiN”.
Inicjatorami wpisania tego miejsca straceń do ewidencji cmentarzy i grobów wojennych byli wojewoda małopolski Jerzy Miler oraz prezydent Krakowa profesor Jacek Majchrowski.
Autorkami projektu zagospodarowania miejsca pamięci narodowej są studentki architektury krajobrazu Politechniki Krakowskiej Agnieszka Kastelik i Maria Gołębiowska, uczennice prof. Wojciech Kosińskiego. Umiejętnie wykorzystały one istniejące elementy zieleni, wplatając w nie m.in. dyskretnie podświetloną półkolistą ścianę z cegieł, z krzyżem pośrodku.
Jak podkreśliła podczas konferencji prasowej Elżbieta Koterba, wiceprezydent Krakowa, prace będą niełatwe, bo na terenie Przegorzał występują osuwiska ziemne.
- W przyszłym roku rozpoczną się rozpoznania wstępne, a potem rozpiszemy przetarg na wykonanie prac. W miarę postępu prac odkrywane szczątki ofiar będą po dokładnym zbadaniu składane w czterech zbiorowych mogiłach tego nowego cmentarza wojennego - sprecyzowała plan działań na Gliniku Joanna Florkowska-Kamieniarczyk, dyrektor Wydziału Rewaloryzacji Zabytków Krakowa i Dziedzictwa Narodowego w Małopolskim Urzędzie Wojewódzkim, inicjatorka rewitalizacji tego miejsca straceń.
Jerzy Bukowski
Korespondencja z Krakowa
dla Portalu www.Poland.us
KATALOG FIRM W INTERNECIE