KONTAKT   I   REKLAMA   I   O NAS   I   NEWSLETTER   I   PRENUMERATA
Wtorek, 26 listopada, 2024   I   08:49:00 AM EST   I   Leona, Leonarda, Lesławy
  1. Home
  2. >
  3. WIADOMOŚCI
  4. >
  5. Polska

Czy to tylko ślamazarność sądu?

09 listopada, 2012

Sąd Okręgowy w Warszawie znowu przełożył (tym razem na 16 listopada) termin sporządzenia pisemnego uzasadnienia wyroku w sprawie wprowadzenia w Polsce stanu wojennego 13 grudnia 1981 roku.

Orzeczenie zapadło, po ponad trzech latach procesu, 12 stycznia br. Proces toczył się m.in. w wyniku zawiadomienia Naczelnej Prokuratury Wojskowej przez Porozumienie Organizacji Kombatanckich i Niepodległościowych w Krakowie o domniemaniu popełnienia przestępstwa przez członków Wojskowej Rady Ocalenia Narodowego. Wniosek POKiN został przekazany do Instytutu Pamięci Narodowej, którego pion śledczy w Oddziale Katowickim przygotował akt oskarżenia.

Sąd uznał, że stan wojenny nielegalnie wprowadziła tajna grupa przestępcza kierowana przez generała Wojciecha Jaruzelskiego w celu likwidacji NSZZ „Solidarność”, zachowania ówczesnego ustroju komunistycznego oraz osobistych pozycji we władzach PRL. Na wniosek prokuratora wymierzył karę dwóch lat w zawieszeniu byłemu ministrowi spraw wewnętrznych 87-letniemu Czesławowi Kiszczakowi za udział w tej grupie, uniewinnił natomiast byłego I Sekretarza Komitetu Centralnego Polskiej Zjednoczonej Partii Robotniczej (sprawującego tę funkcję do października 1981 roku) 85-letniego Stanisława Kanię. Z racji przedawnienia, ale przy uznaniu winy za udowodnioną, umorzono postępowanie przeciw 83-letniej Eugenii Kemparze, byłej członkini Rady Państwa PRL, oskarżonej o przekroczenie uprawnień przez głosowanie za przyjęciem dekretów o stanie wojennym.

Sprawę 89-letniego gen. Jaruzelskiego - ówczesnego I Sekretarza KC PZPR, premiera rządu i ministra obrony narodowej - sąd zawiesił latem ubiegłego roku, uzasadniając swoją decyzję jego złym stanem zdrowia. Jeśli ulegnie ono poprawie (co jest mocno wątpliwe) i komunistyczny dyktator stanie przed obliczem Temidy, za kierowanie tą grupą przestępczą będzie mu grozić grozi kara do 10 lat pozbawienia wolności.

Obrońca gen. Kiszczaka mecenas Grzegorz Majewski już w styczniu zapowiadał wystąpienie o pisemne uzasadnienie wyroku, co prawdopodobnie stanowi zapowiedź apelacji do sądu drugiej instancji. Także prokurator IPN Piotr Piątek, który oskarżał w tej sprawie, zapowiedział że będzie apelował od wyroku uniewinniającego Kanię (żądał on dla Kani i Kiszczaka kar po dwa lata więzienia w zawieszeniu). Bez uzasadnienia strony nie mogą napisać wniosków o apelacje.

Do dziś przewodnicząca składu sędziowskiego sędzia Ewa Jethon nie złożyła jednak pisemnego uzasadnienia wyroku, kilkakrotnie występowała natomiast o przedłużenie terminu jego przedstawienia. Nawet rzecznik Sądu Okręgowego w Warszawie przyznał w rozmowie z dziennikarzami, że „trudno powiedzieć, czy to ostatnie przedłużenie”.

A ja zastanawiam się, czy to zwykła dla naszego wymiaru sprawiedliwości ślamazarność i opieszałość, czy też mamy w tej sprawie jakieś drugie, z może i trzecie dno.

\"\"Jerzy Bukowski
Korespondencja z Krakowa
dla Portalu www.Poland.us