Podczas tradycyjnych Zaduszek Witosowych w podtarnowskich Wierzchosławicach, odbywających się u grobu wybitnego działacza chłopskiego i premiera II Rzeczypospolitej, w kaplicy cmentarnej, w której spoczywa Wincenty Witos, uroczyście złożono Order Orła Białego, zwrócony w ubiegłym roku jego rodzinie przez prezydenta Bronisława Komorowskiego - poinformowała Polska Agencja Prasowa.
W tegorocznych uroczystościach wzięli udział czołowi politycy Polskiego Stronnictwa Ludowego, m.in. prezes partii, wicepremier i minister gospodarki Waldemar Pawlak, minister pracy i polityki społecznej Władysław Kosiniak-Kamysz, minister rolnictwa i rozwoju wsi Stanisław Kalemba oraz europosłowie Jarosław Kalinowski i Czesław Siekierski.
"Wincenty Witos był jednym z pierwszych kawalerów tego orderu w okresie międzywojennym. Utracił go w 1932 roku na mocy wyroku w tzw. procesie brzeskim. W październiku 1939 r., dekretem prezydenta RP na uchodźstwie Władysława Raczkiewicza, amnestionowano go wraz z innymi skazanymi w tym procesie. Odznaczenie formalnie mu przywrócono, ale fizycznie nigdy go nie odzyskał. Policja zarekwirowała bowiem order podczas jednej z rewizji w jego domu. We wrześniu ub. roku prezydent Bronisław Komorowski zdecydował o przekazaniu rodzinie Witosa należnych mu insygniów" - czytamy w depeszy PAP.
- Nasza obecność tutaj świadczy o naszej tożsamości i tradycji, i o tym, że w tych sztandarach, które co roku pochylają się przed Wincentym Witosem, kontynuuje się to piękne dziedzictwo. W tym mateczniku Witosa jest też nowoczesność, bo od ubiegłego roku z zagrody można zobaczyć elektrownię słoneczną. To jest symbol czasu i myślę, że trzeba być tradycyjnie nowoczesnym, trzeba tę tradycję pielęgnować, ale trzeba ją ciągle wzbogacać, także przez swoje działania. Niech każdy z tu obecnych ma poczucie dumy z tego, co robi w swojej lokalnej ojczyźnie i w naszej wielkiej ojczyźnie Polsce, bo to wszystko składa się na to dziedzictwo Witosa, widoczne dziś w sztandarach z całej Polski. Wasza obecność pokazuje, że ta tradycja jest żywa nie tylko w symbolach, ale w działaniach - powiedział do zebranych na cmentarzu premier Pawlak, nawiązując w ostatnich zdaniach do słów Witosa, że "przyszłości ani pewności państwa nie zabezpieczy żaden największy choćby geniusz, ale może to uczynić cały świadomy swych praw i obowiązków naród" (wszystkie cytaty za PAP).
Europoseł Kalinowski przywołał zasady polityki ludowej Witosa, dotyczące niepodległości i siły państwa, dbałości o realizowanie zasad demokratycznego państwa prawa oraz troski o prawa obywatelskie i ludowe interesy.
- Te zasady są nadal aktualne i niech pozostaną nadal dla nas ludowców wskazaniem. Z obserwacji wielu z nas wynika, że dzieli się obecnie nas nie ze względu na różnice w programach, ale po to, by mieć na tym zysk polityczny. Podsyca się nienawiść i tracimy przez to wiele szans, które przed naszą ojczyzną stoją. Nowe pokolenie ludowców powinno czynić wszystko, co możliwe, żeby nie pozwolić na to dzielenie Polski i Polaków według zasady, że jeżeli nie jest tak jak ja chcę, to niech nic nie będzie. Naszym obowiązkiem jest przeciwstawiać się takim działaniom - podkreślił .
"Zaduszki są organizowane w Wierzchosławicach - rodzinnej wsi przywódcy ruchu ludowego i trzykrotnego premiera II Rzeczpospolitej - od początku lat 60. ub. wieku. Początkowo spotkania te odbywały się w wąskim gronie. Z roku na rok rozszerzało się ono o kolejne poczty sztandarowe i delegacje organizacji ludowych z Małopolski, a z czasem z dalszych regionów kraju. Tegoroczne spotkanie odbyło się w 67. rocznicę śmierci Wincentego Witosa i 27. rocznicę śmierci jego współpracownika Stanisława Mierzwy" - napisała Polska Agencja Prasowa.
Jerzy Bukowski
Korespondencja z Krakowa
dla Portalu www.Poland.us
KATALOG FIRM W INTERNECIE