Komitet Opieki nad Grobami Profesorów UJ

Doskonale rozumie to społeczność akademicka Uniwersytetu Jagiellońskiego. Decyzją jego Senatu powstał Komitet Opieki nad Grobami Profesorów UJ, prowadzący prace przy renowacji kolejnych nagrobków na cmentarzu Rakowickim, gdzie pochowano najwięcej byłych wykładowców tej uczelni.

Pojawiają się jednak problemy i to nie tylko z powodu konieczności zabezpieczenia odpowiednich środków finansowych (Komitet dysponuje skromnym funduszem, pochodzącym z odpisu jednego procenta i darowizn, korzysta też z życzliwości Zarządu Cmentarzy Komunalnych w Krakowie, który - gdy może -  zwalnia go z części opłat).

„Odnowienie zabytków wymaga pozwolenia konserwatora i notarialnej zgody wszystkich spadkobierców zmarłych uczonych, a to kosztuje i często uniemożliwia ratowanie zabytkowych nekropolii” - poinformowała Kronika TVP Kraków.

Na taki kłopot natrafiono właśnie przy nagrobku prof. Józefa Feldmana, z którego zniknęły mosiężne litery; zgoda na jego renowację wymaga zgody aż dziewięciu spadkobierców.

- Wszystkie te zgody notarialne kosztowałyby więcej aniżeli koszt renowacji i uzupełnienia liter, których tu brakuje - powiedział Kronice przewodniczący Komitetu Jan Wiktor Tkaczyński.   

„Do tej pory udało się odnowić m.in.  grobowiec rodziny Czerwiakowskich, w którym spoczywają  <ojciec polskiej chirurgii> Rafał i jego syn Napoleon , były rektor UJ i uczestnik powstania listopadowego. Komitet, opracował ponadto 1000 not biograficznych krakowskich uczonych, spoczywających na różnych cmentarzach w kraju i za granicą, i umieścił je na internetowej stronie uczelni pod nazwą <Lista Pamięci>” - czytamy na stronie internetowej Telewizji Kraków.

- Mnóstwo wniosków o zezwolenie na remont czy konserwację dotyczy grobów opuszczonych, które mają nieuregulowany stan prawny, nie mają dysponenta, więc trudno w tej sytuacji wymagać opłat za udzielenie takiego zezwolenia od Komitetu, zważywszy  na uzasadniony interes społeczny - wyjaśniła Kronice rzecznik prasowy ZCK Patrycja Ćwikła.

6 listopada, podczas Uniwersyteckiego Dnia Pamięci, w katakumbie Wolnego na cmentarzu Rakowickim zostanie wmurowana tablica ku czci prof. Kazimierza Piecha, wybitnego botanika, ofiary Sonderaktion Krakau. 

- Profesorowie UJ byli niesamowicie aktywni w życiu społecznym Krakowa, zakładali różne towarzystwa, byli związani z Krakowskim Towarzystwem Lekarskim, chodzili po górach, malowali, muzykowali, prowadzili salony artystyczne. Były to wybitne postacie, przy których można pochylić nisko głowę - podkreśliła w rozmowie z Kroniką sekretarz Komitetu Jolanta Herian-Ślusarska. 

„Uniwersytet Jagielloński jest jedyną uczelnią w Polsce, która utrwala pamięć o wszystkich swoich profesorach, szukając ich mogił i gromadząc informacje o ich dokonaniach. To dla studentów najlepszy wykład szacunku dla autorytetu dawnych mistrzów” - napisano na stronie TVP Kraków.

Jerzy Bukowski
Korespondencja z Krakowa
dla Portalu www.Poland.us