27 września w podziemiach krakowskiego kościoła pw. Świętych Piotra i Pawła otwarte zostaną cztery pierwsze krypty nowego panteonu narodowego, w których w przyszłości spoczną wybitni artyści, naukowcy i ludzie kultury.
Taką samą rolę pełni już od kilku lat Świątynia Opatrzności Bożej w Wilanowie, w której chowani są zasłużeni dla narodu politycy oraz duchowni.
O tym, kto spocznie w tych wyjątkowych miejscach początkowo miała decydować jedna kapituła, ale ostatecznie powołano dwie: w dawnej i w obecnej stolicy Polski.
„- Debata nad zasadami, jakie będą obowiązywać w sytuacji, gdy mamy dwa panteony narodowe zakończyła się kompromisem” - powiedział „Polsce-Gazecie Krakowskiej” były rektor Uniwersytetu Jagiellońskiego profesor Franciszek Ziejka, przewodniczący Rady Fundacji „Panteon Narodowy”.
Składy obydwu kapituł - jak się nieoficjalnie dowiedziała gazeta - zostały już ustalone w porozumieniu z kardynałami Stanisławem Dziwiszem i Kazimierzem Nyczem - metropolitami krakowskim i warszawskim. Musi je jeszcze zatwierdzić minister kultury i dziedzictwa narodowego Bogdan Zdrojewski. W ich powołanie zaangażowani są prezesi Polskich Akademii Umiejętności i Nauk.
Krakowski panteon miał pierwotnie powstać w podziemiach kościoła ojców Paulinów na Skałce, gdzie spoczywa już 13 wybitnych Polaków, ale nowy przeor klasztoru nie zgodził się na realizację tych planów.
Nie zazdroszczę członkom obu kapituł: znając z doświadczenia emocje, jakie towarzyszą ustalaniu, kto jest, a kto nie jest godzien miejsca w tak zacnym i prestiżowym miejscu, czeka ich nie lada wyzwanie.
Jerzy Bukowski
Korespondencja z Krakowa
dla Portalu www.Poland.us
KATALOG FIRM W INTERNECIE