Most na Białej Wodzie, prowadzący do Muzycznej Owczarni w Jaworkach otrzymał imię Nigela Kennedy\'ego. Sławny muzyk otworzył go osobiście w towarzystwie krewnych, projektantów, wykonawców, przedstawicieli miejscowych władz i licznej rzeszy słuchaczy.
Ten światowej sławy skrzypek, który dawno już pokochał Polskę i wybudował dom w Jaworkach jest od kilku miesięcy honorowym obywatelem pobliskiej Szczawnicy. Do zamieszkania w tym właśnie uroczym zakątku Pienin zachęcił go właściciel Muzycznej Owczarni - Wietek Kołodziejski.
Podejmując tę odważną decyzję życiową brytyjski wirtuoz brał pod uwagę nie tylko górski, ale także muzyczny klimat Jaworek, w których osiedli już m.in. gitarzysta Jarek Śmietana, grający na wibrafonie Bernard Maseli, pianista Piotr Wyleżoł, perkusista profesor Jan Pilch i wokalista, lider Poluzjantów, Kuba Badach (wkrótce mąż córki byłego prezydenta Aleksandra Kwaśniewskiego).
Kennedy (uczeń Yehudi Menuhina i Stefana Graphelliego) wykonuje nie tylko repertuar klasyczny w największych salach koncertowych świata; równie chętnie gra jazzowe, rockowe czy folkowe improwizacje w bardzo różnych miejscach. Na równi pasjonują go dzieła Vivaldiego, Bacha, Beethovena, jak utwory Jimiego Hendriksa i The Doors.
Mieszkając w Jaworkach będzie mógł oddawać się obu muzycznym pasjom tak w
Muzycznej Owczarni, jak w szczawnickim Dworku Gościnnym. Władze tego kurortu powinny wykorzystać jego obecność i pomyśleć o ściągnięciu w Pieniny jak największej liczby melomanów.
Może Nigel Kennedy stanie się dla Szczawnicy kimś takim, kim był Jan Kiepura dla Krynicy?
Jerzy Bukowski
Korespondencja z Krakowa
dla Portalu www.Poland.us
KATALOG FIRM W INTERNECIE