O zdumiewającym wniosku złożonym przez dewelopera budującego apartamentowiec przy ulicy generała Emila Fieldorfa-\"Nila\" w Siechnicach koło Wrocławia poinformowały portal Niezależna i \"Gazeta Polska Codziennie\": chce on zmiany nazwy tej ulicy, ponieważ jest ona według niego za długa i za trudna.
Rzeczoną nazwę nadała Rada Miejska w Siechnicach 15 maja 2011 roku i nie budziło to wówczas niczyich wątpliwości. Deweloper sugeruje, że powinna ona być jednak inna i złożył już wniosek o zmianę w Urzędzie Miejskim, burmistrz przekazał go zaś radnym.
W rozmowie z „GPC” deweloper usiłował przekonać, że pomysłodawcami byli w tej sprawie anonimowi przyszli właściciele mieszkań (ma ich być 38) w jego apartamentowcu.
„- Większość naszych przyszłych lokatorów pytała, czy nazwa ulicy pozostanie, bo jest trudna. Nam nie chodzi o wykreślenie Emila Fieldorfa jako patrona, ale ulica mogłaby się nazywać choćby gen. Nila” - powiedział.
Zapytany o zdanie w tej sprawie poseł Prawa i Sprawiedliwości z Wrocławia Dawid Jackiewicz wyraził głębokie zdziwienie z powodu złożenia takiego wniosku.
„- Nie doszukiwałbym się złych intencji, ale wynika to raczej z bezmyślności dewelopera, który dla celów marketingowo-handlowych wolałby, aby ulica nazywała się chociażby Stokrotkowa. Są jednak ważniejsze priorytety. Naszą powinnością jest dbać o pamięć narodowych bohaterów. Znam burmistrza Siechnic Milana Ušáka. To człowiek rozsądny i nie będzie ulegał kaprysom dewelopera” - dodał.
Najbliższa sesja Rady Miejskiej w Siechnicach odbędzie się 31 sierpnia. Deweloper nie wyklucza jednak, że wycofa swój wniosek, ponieważ nie sądził, że wywoła on aż takie poruszenie.
Lesław Kubik, zastępca burmistrza Siechnic, nie pozostawia wątpliwości:
„- Wniosek jest śmieszny i nie zamierzamy zmieniać nazwy ulicy, bo ktoś nie potrafi jej zapamiętać lub zapisać” - powiedział „Codziennej”.
Jerzy Bukowski
Korespondencja z Krakowa
dla Portalu www.Poland.us
KATALOG FIRM W INTERNECIE