KONTAKT   I   REKLAMA   I   O NAS   I   NEWSLETTER   I   PRENUMERATA
Wtorek, 26 listopada, 2024   I   02:49:22 AM EST   I   Leona, Leonarda, Lesławy
  1. Home
  2. >
  3. WIADOMOŚCI
  4. >
  5. Polska

Japończyk zagrał kozicom

19 sierpnia, 2012

Japoński turysta chciał uczcić piękno polskich gór i zagrał na trąbce w pobliżu Kasprowego Wierchu, zakłócając leśną ciszę; mandatu jednak nie dostał - poinformowało Radio Kraków-Małopolska.

Różnie zachowują się ludzie zauroczeni najwyższymi polskimi górami, ale takiej sytuacji pracownicy Tatrzańskiego Parku Narodowego jeszcze nie doświadczyli.

- Co prawda muzyka się sączyła, była łagodna, nie był to utwór dynamiczny, ale zdumiało mnie, jak prowadził mnie do góry głos trąbki. Nie mogłem zrozumieć, co się dzieje, a on o zachodzie słońca siedział na jednym ze szczytów, patrzył w doliną Cichą i po prostu grał. Powiedział mi, że w ten sposób chciał oddać cześć dla gór. Na to ja mu powiedziałem, że tu są kozice, które nie czują tej serenady jako czegoś dla nich pozytywnego. Tatry są światem nie do końca wolnym, bo są za małe, żeby można było w nich robić wszystko - powiedział dziennikarzowi krakowskiej rozgłośni dyrektor TPN Paweł Skawiński.

Japończyk został ustnie upomniany, że granie na jakimkolwiek instrumencie w Tatrach płoszy zwierzynę.

Nie był to jednak pierwszy koncert muzyczny w Tatrach. RK-M przypomniało, że odkrywca Zakopanego i miłośnik przyrody Tytus Chałubiński chodząc z przyjaciółmi w góry zabierał ze sobą kapelę góralską, by grając ludowe melodie umilała letnikom czas.

\"\"Jerzy Bukowski
Korespondencja z Krakowa
dla Portalu www.Poland.us