KONTAKT   I   REKLAMA   I   O NAS   I   NEWSLETTER   I   PRENUMERATA
Wtorek, 26 listopada, 2024   I   02:33:11 AM EST   I   Leona, Leonarda, Lesławy
  1. Home
  2. >
  3. WIADOMOŚCI
  4. >
  5. Polska

Nowe trąbki dla hejnalistów

15 sierpnia, 2012

Ponieważ odgrywany co godzinę z 81-metrowej wieży Bazyliki pw. Najświętszej Marii Panny na Rynku Główny hejnał jest jednym z symboli Krakowa, warto odnotowywać wszystko, co się z nim wiąże, jak choćby to, że prezydent miasta profesor Jacek Majchrowski wręczył dwie nowe trąbki wykonującym go funkcjonariuszom Państwowej Straży Pożarnej.

Włodarz podwawelskiego grodu powiedział przy tej okazji, że muzycy, którzy grają melodię dla najszerszej publiczności, powinni mieć sprzęt dobrej jakości, „aby dźwięk był bardziej dźwięczny”.

Jak poinformowała Polska Agencja Prasowa, trąbki produkcji niemieckiej wybrali sami hejnaliści. Zostały one zakupione w krakowskim sklepie muzycznym, kosztowały po 7 tysięcy złotych każda.

Oprócz tradycyjnego hejnału trębacze grają z wieży mariackiej także inne pieśni, np. w każdą pierwszą sobotę miesiąca o 21.37 - w godzinie śmierci Jana Pawła II – „Barkę”, a w maju i w październiku pieśni maryjne.

Dotychczas używana 17-letnia trąbka zostanie zlicytowana podczas przyszłorocznej. Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy. Grano na niej między innymi, gdy umierał Jan Paweł II, kiedy zawaliły się wieże World Trade Center a także podczas uroczystości pogrzebowych pary prezydenckiej - Marii i Lecha Kaczyńskich.

„Po poświęceniu nowych trąbek przez księdza archiprezbitera bazyliki mariackiej, instrumenty przejął dowódca hejnalistów Leszek Buczak. Następnie, na specjalnym podnośniku-dźwigu, dowódca wyjechał na wieżę, aby osobiście wręczyć je hejnalistom” - czytamy w depeszy PAP.

- Takiego hejnału, takiej wieży, która się nigdy na dobre nie spaliła i na której żywy człowiek przez całą dobę, co godzinę gra, nie ma nigdzie na świecie. Jest to węgierska melodia, która przyjechała do Polski wraz z tamtejszym winem; grana jest przez polskiego hejnalistę na niemieckiej trąbce. Niech to będzie symbolem europejskiej integracji - mówił podczas uroczystości honorowy hejnalista i znawca krakowskich tradycji Leszek Mazan.

„Pierwsze udokumentowane wzmianki o zagranym w Krakowie hejnale pochodzą z 1392 r. Hejnał rozbrzmiewa w cztery strony świata, co godzinę. Pierwszy raz, na południe - w stronę Wawelu, dla króla. Drugi raz, na zachód - w stronę magistratu, dla burmistrza. Trzeci raz, na północ - w stronę Barbakanu, dla przybywających do miasta gości. Czwarty raz, na wschód - w kierunku Małego Rynku, dla komendanta straży pożarnej. Hejnalistami jest siedmiu zawodowych strażaków. Służba każdego z nich trwa 24 godziny. Trębacz, aby wejść na wieżę, musi pokonać 239 schodów, co trwa średnio dwie i pół minuty” - przypomniała Polska Agencja Prasowa.

\"\"Jerzy Bukowski
Korespondencja z Krakowa
dla Portalu www.Poland.us