Do końca października br. zostanie poszerzona alejka prowadząca do grobu (zwanego niekiedy mauzoleum) matki marszałka Józefa Piłsudskiego i jego serca na wileńskim cmentarzu wojskowym na Rossie - poinformowała Polska Agencja Prasowa.
Niedawno pisałem tutaj, że to szczególne miejsce naszej pamięci narodowej zostało kilka tygodni temu zbezczeszczone (nie po raz pierwszy) przez nieznanych sprawców, co ostro potępiły władze Litwy.
Uporządkowane będą też alejki boczne, teren nekropolii zostanie na nawo zazieleniony, a także oświetlony.
- Cmentarz wojskowy na Rossie jest jednym z najczęściej uczęszczanych miejsc w Wilnie przez polskich turystów. Tu odbywają się uroczystości narodowe Państwa Polskiego, które gromadzą tysiące osób. Miejsce to wymagało już renowacji - powiedział PAP radca-minister Stanisław Kargul, kierownik Wydziału Konsularnego Ambasady RP w Wilnie.
„Z ideą odnowy wojskowego cmentarza na Rossie przed kilkoma laty wystąpili ambasador Polski w Wilnie Janusz Skolimowski i ówczesny sekretarz generalny Rady Ochrony Pamięci Walk i Męczeństwa Andrzej Przewoźnik. Pieniądze zostały przyznane w tym roku. Koszt prac wyniesie 440 tys. złotych” - czytamy w depeszy PAP.
Michał Furmanek z firmy kamieniarskiej przeprowadzającej renowację poinformował PAP, że renowacja przebiega sprawnie.
- Jesteśmy na etapie prac budowlanych i ziemnych. Dobiegają końca prace elektryczne, prawdopodobnie w przyszłym tygodniu rozpoczniemy kamieniarskie - powiedział.
Kwatera wojskowa na Rossie powstała w kwietniu 1919 roku, po zwycięskich walkach Wojska Polskiego z Armią Czerwoną o Wilno. Pochowano w niej 164 polskich żołnierzy, którzy zginęli w latach 1919-1920.
„W 1936 roku kwatera została przebudowana tak aby - zgodnie z ostatnią wolą Józefa Piłsudskiego - pochować tam urnę z sercem marszałka. Mogiły żołnierzy, dotychczas zbyt ściśnięte, zostały ustawione symetrycznie w pięciu rzędach. W środku, pod murem, wpuszczony został grobowiec, w którym złożono trumnę z ciałem matki marszałka przywiezioną z Litwy z Sugint i urnę z sercem Piłsudskiego. Grobowiec przykryła potężna płyta czarnego polerowanego granitu. W 1944 na cmentarzu wojskowym przybyło wiele nowych mogił, w których spoczęli żołnierze Armii Krajowej polegli w walkach o wyzwolenie Wilna. Po wojnie część tych nagrobków została rozmyślnie zniszczona. Do dzisiaj zachowały się 72 mogiły AK-owców. Po wojnie, za czasów władzy radzieckiej, wileńska Rossa, a szczególnie cmentarz wojskowy, była miejscem zakazanym. Po odzyskaniu przez Litwę niepodległości cmentarz wojskowy był dwa razy odnawiany: w 1994 roku i 2008” - czytamy w depeszy Aleksandry Akińczo, wileńskiej korespondentki Polskiej Agencji Prasowej.
Jerzy Bukowski
Korespondencja z Krakowa
dla Portalu www.Poland.us
KATALOG FIRM W INTERNECIE