Różne rzeczy padają łupem złodziei. Rzadko zdarza się jednak, aby rabuś miał aż tak duży rozrzut w swoich zainteresowaniach jak ten, który wdarł się do kurnika w podhalańskim Ostrowsku i zabrał stamtąd sto jaj, myjkę ciśnieniową oraz kolekcjonerskie wydanie \"Ogniem i mieczem\" Henryka Sienkiewicza.
Wartość łupu przekroczyła 2,1 tysiąca złotych, z czego większość przypada oczywiście na beletrystykę.
Moje zdziwienie budzi jedynie fakt przechowywania tak cennej pozycji książkowej w kurniku. Czyżby drób właściciela czytywał w wolnym czasie na grzędzie pierwszą część „Trylogii”?
Jerzy Bukowski
Korespondencja z Krakowa
dla Portalu www.Poland.us
KATALOG FIRM W INTERNECIE