KONTAKT   I   REKLAMA   I   O NAS   I   NEWSLETTER   I   PRENUMERATA
Wtorek, 26 listopada, 2024   I   02:29:58 AM EST   I   Leona, Leonarda, Lesławy
  1. Home
  2. >
  3. WIADOMOŚCI
  4. >
  5. Polska

O szacunek dla miejsca śmierci Badylaka

09 sierpnia, 2012

Krakowski Oddział Stowarzyszenia Solidarni 2010 zwrócił się do Przewodniczącego Komisji Kultury, Promocji i Ochrony Zdrowia Rady Miasta Jerzego Fedorowicza z prośbą o umieszczenie na Studzience im. Walentego Badylaka na Rynku Głównym kamiennej tablicy z czytelnym napisem informacyjnym w języku polskim i angielskim oraz o zabezpieczenie tego miejsca przed profanacją.

W podpisanym przez Tadeusza Kaznowskiego piśmie czytamy m.in.:

W chwili obecnej o tragicznej śmierci Walentego Badylaka informują metalowa tabliczka zawieszona na studzience, tablica wmurowana obok w płytę Rynku oraz napis na cokole Studzienki. Ich stan nie jest naszym zdaniem zadowalający. Po pierwsze, brakuje informacji o wydarzeniu w obcym języku. Informacja taka w najpopularniejszym obecnie języku angielskim powinna znaleźć się na Studzience, aby tysiące zagranicznych turystów spacerujących po naszym Rynku mogło dowiedzieć się o tym wydarzeniu. Po drugie, napis na cokole jest niepraktyczny, gdyż jest bardzo słabo czytelny. (…) W związku z powyższym zgłaszamy wniosek o umieszczenie na Studzience kamiennej tablicy informującej możliwie dokładnie o samospaleniu Walentego Badylaka i motywach jego dramatycznej decyzji. (…) Wskazujemy przykładowe rozwiązanie, aby tablicę wmurowaną w płytę Rynku umieścić pionowo na cokole Studzienki. Drugą tablicę w języku angielskim należałoby posadowić obok niej.

Jednocześnie pragniemy wyrazić oburzenie zachowaniem niektórych turystów przebywających w pobliżu Studzienki. W związku z tym, iż dostęp do niej jest z każdej strony otwarty, pijani ludzie urządzają sobie w tym miejscu przystanek na swoich piwnych wycieczkach, kładąc się i skacząc po Studzience (załączamy stosowne zdjęcia). Tym samym dochodzi do sprofanowania miejsca, gdzie Walenty Badylak oddał życie za prawdę o zbrodni katyńskiej i które powinno być miejscem szczególnego szacunku i zadumy nad terrorem reżimu komunistycznego. Nie godzimy się na takie zachowanie na symbolicznym grobie cichego bohatera. Dlatego wnosimy o zabezpieczenie Studzienki przed dalszym bezczeszczeniem przez nieodpowiedzialnych ludzi np. w formie stylowego łańcucha, chroniącego dostęp bezpośrednio do cokołu Studzienki.


W dalszej części pisma Solidarni 2010 przypominają postać Badylaka - żołnierza Armii Krajowej, który - jak głoszą słowa na Studzience - „nie mógł żyć w kłamstwie”, czyli pogodzić się pogodzić się z przemilczaniem prawdy o zbrodni katyńskiej.

Napis w miejscu, w którym dokonał on 21 marca 1980 roku aktu samospalenia brzmi: „W proteście przeciwko demoralizacji młodzieży, zniszczeniu rzemiosła oraz przeciwko zmowie milczenia wokół zbrodni dokonanej na polskich oficerach w Katyniu przez komunistyczno-bolszewickich ludobójców”.

Przypomnieni są także Jana Palach i Ryszard Siwiec, którzy odebrali sobie życie w taki sam sposób na znak protestu przeciw zbrodniczemu systemowi komunistycznemu.

W odpowiedzi zastępca prezydenta Krakowa Tadeusz Trzmiel odpisał, że „zdaniem Wojewódzkiego Urzędu Ochrony Zabytków w Krakowie zmiana istniejącej
informacji nie jest konieczna”, a w Polsce „nie ma zwyczaju umieszczania napisów na
pomnikach i tablicach w innym języku niż ojczysty”. Poza tym „studzienka znajduje się
w ciągłym użytkowaniu, dlatego ogrodzenie jej nie jest możliwe”, utrudniałoby bowiem korzystanie z niej.

Solidarni 2010 uznali tę odpowiedź za akt złej woli ze strony Urzędu Miasta Krakowa i będą się nadal domagać zrealizowania wniosków zawartych w ich prośbie.

\"\"Jerzy Bukowski
Korespondencja z Krakowa
dla Portalu www.Poland.us