Ireneusz Król, który kupił \"Czarne Koszule\" od Józefa Wojciechowskiego postanowił nie przenosić klubu na Śląsk i nie zmieniać jego nazwy - poinformował portal Eurosport.pl, powołując się na Orange Sport.
Nowy właściciel nie chce mieć nic wspólnego z Katowicami i nie dopuszcza myśli o fuzji Polonii z tamtejszym GKS, co oznaczałoby konieczność rozpoczynania rozgrywek w ósmej, a w najlepszym wypadku w czwartej lidze. Jest więc szansa, aby sławny klub występował nadal w stolicy i w Ekstraklasie.
Eurosport sugeruje, że może to mieć związek z protestami kibiców obu drużyn. Fanatyczni zwolennicy obrzucili dom Króla petardami, aby dać mu do zrozumienia, iż nie chcą, aby ich klub w taki sposób awansował do Ekstraklasy.
"- Przeczytałem wszystkie wypowiedzi polityków, sportowców, kibiców i doszedłem do wniosku, że nie chcę rozpętywać nowej wojny światowej. Skoro tyle osób chce, by zespół został w stolicy, to zabieram zabawki, przenoszę się do Warszawy i gram jako Polonia. Zrobię wszystko, by jako Polonia grać w Ekstraklasie" - powiedział Król na łamach "Przeglądu Sportowego".
Media podały również, że według zasad UEFA licencja na występy w Ekstraklasie, którą otrzymała spółka KSP Polonia nie może być tak łatwo przeniesiona do nowego tworu o nazwie KP Katowice bez zgody europejskiej federacji.
"W ciągu ostatnich dni pojawiło się mnóstwo opinii na temat Króla. Marszałek województwa śląskiego Adam Matusiewicz stwierdził nawet, że finansista nie ma odpowiedniej sumy, aby zapłacić Wojciechowskiemu" - czytamy na stronie Eurosportu (chodzi o kwotę 5 milionów złotych).
- GKS rozpocznie rozgrywki pierwszej ligi 4 sierpnia spotkaniem z ŁKS Łódź - dodał Król dla Orange Sport.
"Od kilku dni w Warszawie zawiązała się społeczna akcja kibiców, którzy w razie przenosin zespołu do Katowic chcieli stworzyć nową drużynę. Miałaby ona występować w IV lidze. Na razie Król nie ma jeszcze praw do herbu, barw i nazwy Polonia. Te cały czas należą do Wojciechowskiego. Jego pełnomocnik w piątek próbował się nawet skontaktować w tej sprawie z nowymi inwestorami ze stolicy" - poinformował Eurosport.
Obaj biznesmeni mają kontynuować rozmowy w tej sprawie. Sytuacja jest bardzo dynamiczna i trudno jeszcze wyrokować, jaki będzie finał.
Jerzy Bukowski
Korespondencja z Krakowa
dla Portalu www.Poland.us
KATALOG FIRM W INTERNECIE