O tym, że polscy architekci cieszą się dobra sławą w wielu krajach wiadomo już od dawna. Każda nowa informacja o ich sukcesach napawa jednak radością.
Dlatego z satysfakcją dowiedziałem się z Radia Kraków-Małopolska, że władze turystycznych miejscowości w Chorwacji położonych między Trogirem a Splitem poprosiły profesora Piotra Gajewskiego, prezesa Krakowskiego Oddziału Stowarzyszenia Architektów Polskich, o wsparcie; narzekają bowiem ostatnio na malejącą liczbę gości.
I właśnie dla odwrócenia tego niekorzystnego trendu zaproszono tam młodych architektów z całej Europy, w tym kilku z Krakowa, aby zaprojektowali oryginalne obiekty turystyczne.
- Jest pytanie, co dać, żeby ludzie przyjechali. To, że jest słońce to za mało, bo w Afryce też jest słońce, podobnie jak woda. Trzeba więc dać coś więcej. Ja twierdzę, że to kultura spowoduje wzrost gospodarczy - powiedział prof. Gajewski na antenie RK-M, przywołując tzw. efekt Bilbao: to niegdyś przemysłowe miasto w Hiszpanii dzięki otwarciu w nim w 1997 roku Muzeum Guggenheima zmieniło się bardzo szybko w metropolię kulturalną odwiedzaną przez miliony turystów.
Czy krakowskim architektom uda się twórczo powtórzyć ten efekt na chorwackim wybrzeżu Adriatyku?
Jerzy Bukowski
Korespondencja z Krakowa
dla Portalu www.Poland.us
KATALOG FIRM W INTERNECIE