Władze Zakopanego postanowiły wziąć przykład z Krakowa i wprowadzić całkiem nowe porządki na reprezentacyjnej ulicy miasta, czyli słynnych Krupówkach.
Najpierw zabrały się za usuwanie stamtąd handlarzy, teraz przyszła kolej na artystów, których jest - ich zdaniem - tak wielu, że zagrażają… bezpieczeństwu turystów.
Wiceburmistrz Wojciech Solik zastrzegł jednak w rozmowie z Radiem Kraków-Małopolska, że Krupówki nie stracą swojego kolorytu, ani charakteru. Zakopiański magistrat chce jedynie, aby znalazło się na nich maksymalnie po pięć miejsc dla rysowników i karykaturzystów. Wszyscy pozostali artyści mają z deptaka zniknąć.
Ten pomysł wywołał już oburzenie wielu osób, w tym również turystów, na których bezpieczeństwo powołują się władze stolicy Podtatrza. Także artyści buntują się przeciw nowemu zarządzeniu i zapowiadają, że z Krupówek się nie usuną.
Jerzy Bukowski
Korespondencja z Krakowa
dla Portalu www.Poland.us
KATALOG FIRM W INTERNECIE