O tym, że pieniądze rządzą światem nie trzeba już chyba dzisiaj nikogo przekonywać. Dla niektórych ta wiedza jest jednak bardzo bolesna w praktyce.
Jak poinformowała Kronika Telewizji Kraków, z centrum miasta niemal zupełnie zniknęli rzemieślnicy, coraz mniej jest także galerii sztuki. Podwawelskim rządem rządzi komercja, a jego władze nie zamierzają temu przeciwdziałać. W efekcie na starym mieście nie ma już prawie lokali mieszkalnych, dominują restauracje, bary, drogie sklepy i banki, z dawnych czasów ostały się tylko kościoły, muzea oraz stoiska z pamiątkami, rzadko jednak tematycznie związanymi z Krakowem.
„Na niepowtarzalność, wyjątkowość, prawdziwe rzemiosło, które sprawia, że każda rzecz jest indywidualna, nie ma już miejsca. Powód - taka praca się nie opłaca. Wszystko przez czynsze, pomimo kryzysu wciąż bardzo wysokie” - czytamy na stronie internetowej TVP Kraków.
- Ceny parterów na ulicy Floriańskiej pozostają na poziomie miedzy 180 a 200, czy 250 do nawet 300 zł za metr kwadratowy, co za średniej wielkości lokal daje kilkanaście tysięcy złotych miesięcznie - powiedziała Kronice Monika Wojciechowska.
W takiej sytuacji trudno się dziwić dużym zmianom własnościowym w sercu Krakowa
Jerzy Bukowski
KATALOG FIRM W INTERNECIE