Ambasadorski Dzień Ziemi

22 kwietnia przypadła 42. rocznica ustanowienia tego dnia, po raz pierwszy obchodzonego w Stanach Zjednoczonych w 1970 roku.

- Pamiętam ten dzień z czasów studenckich. Przez dzisiejszą akcję chcemy pokazać, że wszyscy odpowiadamy za czystość naszych parków - powiedział licznie zgromadzonym dziennikarzom Feinstein i dodał, że w Stanach Zjednoczonych trwa wielka kampania upowszechniająca konieczność dbania o czystość parków.

Dyrektor TPN Paweł Skawiński dodał, że wspólna z Amerykanami akcja sprzątania Tatr jest konsekwencją pięciu lat współpracy między kierowanym przez niego parkiem a Parkiem Narodowym Gór Skalistych; wkrótce zostanie ona przedłużona na taki sam okres.

Jego zdaniem stan czystości tatrzańskich szlaków ani się nie poprawia, ani nie pogarsza. Najmniej korzystna sytuacja jest w miejscach gdzie odbywa się ruch rekreacyjny, czyli w dolinach reglowych przylegających do Zakopanego. Tysiąc turystów zostawia statystycznie nawet metr sześcienny śmieci, a w w sierpniu wchodzi ich na teren TPN do 30 tysięcy.

- Tam gdzie przeważa ruch spacerowy, turyści dziwią się że nie ma koszy na śmieci. Nie ma ich, bo to ma być przestrzeń wolna od cywilizacji. Butelki, opakowania, które wnosimy na teren parku, musimy z powrotem wynieść w plecaku. W wyższych partiach gór sytuacja jest znacznie lepsza. Tam już nie ma spacerowiczów, tylko są turyści wysokogórscy, którzy mają większy szacunek do przyrody - ocenił Skawiński w rozmowie z PAP.

Do tej pory tatrzańskie szlaki były sprzątały wynajęte przez władze TPN firmy. W tym roku dyrekcja parku chce po raz pierwszy powierzyć sprzątanie jednego szlaku w Dolinie Kościeliskiej wolontariuszom.

- To będzie wielkie wyzwanie. Myślę że to wywoła pewną refleksję społeczną, bo wolontariusze sprzątający szlaki będą inaczej postrzegani. Będzie to też manifestacja właściwych postaw. Sięgnięcie po śmieć jest też nauczaniem. Sam sięgam po śmieci, bo uważam że każdy z nas niezależnie od tego co robi, musi reagować na to zło, jakim jest wyrzucanie śmieci na szlak - dodał Skawiński.

Dyrektor TPN zwrócił uwagę, że leżące śmieci nie tylko brzydko wyglądają, ale przyciągają również dzikie zwierzęta, które zaczynają się od nich uzależniać pokarmowo.

- W przypadku lisa lub niedźwiedzia jest to bardzo niebezpieczne. Zwierzę może nas zaatakować - powiedział dziennikarzowi PAP.

Wieczorem w Zakopanem została otwarta konferencja dla pracowników parków narodowych, zorganizowana z okazji Dnia Ziemi; wzięło w niej udział 17 przedstawicieli takich instytucji z Polski, Słowacji, Stanów Zjednoczonych i Ukrainy, ambasadorzy USA w Polsce Lee Feinstein oraz na Słowacji Theodore Sedgwick, a także dyrektor Parku Narodowego Gór Skalistych Vaughn Baker.

Jerzy Bukowski