Czy jeden z najcenniejszych polskich zabytków z okresu gotyku: ołtarz Wita Stwosza w krakowskiej bazylice pw. Najświętszej Marii Panny jest poważnie zagrożony?
Alarm podniósł fotografik Andrzej Nowakowski, który spędził sporo czasu w bliskości ołtarza, przygotowując album o nim. Jego opinię ma zbadać komisja powołana przez Społeczny Komitet Odnowy Zabytków Krakowa.
W związku z podejrzeniami Nowakowskiego o ocenę stanu dzieła Stwosza poprosił proboszcz parafii Mariackiej ksiądz Dariusz Raś. Szczegółowe oględziny odbędą się po świętach Wielkanocnych.
- Ołtarz był brudny, to po pierwsze, po drugie ilość ubytków kawałków rąk, pukli włosów, był dla mnie kłopotliwy, trudno było pokazywać blask lawirując pomiędzy ubytkami - powiedział fotografik dziennikarzowi Kroniki Telewizji Kraków.
Przed wykonaniem badań ani przedstawiciel SKOZK, ani gospodarz bazyliki nie chcą wypowiadać się przed kamerą Kroniki.
W rozmowie telefonicznej przewodniczący Komitetu profesor Franciszek Ziejka zapewnił kierownictwo Telewizji Kraków, że jeżeli byłaby taka potrzeba, to można przeznaczyć środki z rezerwy budżetowej na ratowanie arcydzieła.
Profesor Józef Nykiel z krakowskiej Akademii Sztuk Pięknych, który jest członkiem powołanej komisji, po pierwszych oględzinach stwierdził, że jedyne czego ołtarz wymaga, to oczyszczenie go z kurzu.
Jerzy Bukowski
KATALOG FIRM W INTERNECIE