Prywatyzacja Polskich Kolei Linowych, o której projekcie pisałem tutaj już kilka razy, może zostać wstrzymana - poinformowało Radio Kraków-Małopolska.
Według nieoficjalnych informacji, jakie ostatnio dotarły na Podhale, minister transportu ma wątpliwości, czy oddawać tę spółkę obcemu kapitałowi, a konkretnie zgłaszającej ofertę firmie Tatra Mountain Resorts ze Słowacji.
Pomysł prywatyzacji PKL, a zwłaszcza będącej dobrem narodowym kolejki na Kasprowy Wierch od początku budził spore kontrowersje nie tylko w Zakopanem.
Jak dowiedzieli się dziennikarze RK-M, obecnie rozważana jest koncepcja takiego przekształcenia spółki, aby pozostała ona własnością skarbu państwa lub lokalnych samorządów (o tej propozycji również już tu pisałem).
Zdaniem marszałka województwa małopolskiego Marka Sowy spółkę trzeba przekształcić tak, aby samorządy i lokalna społeczność miały wpływ na to co się w niej dzieje, ale zastrzega, że nie kieruje nim niechęć do prywatnego kapitału.
„Z drugiej strony pojawiają się głosy że PKL w obecnej strukturze traci już rację bytu i spółka musi zostać własnościowo przekształcona tak, aby lepiej i skuteczniej zarządzać swoim majątkiem i aby znalazła się wola do modernizacji kolei linowych i budowy nowych urządzeń nie tylko w rejonie Zakopanego ale i Szczawnicy czy Krynicy” – czytamy na stronie internetowej krakowskiej rozgłośni.
Decyzja o przyszłości PKL ma zapaść do końca 2012 roku.
Jerzy Bukowski
KATALOG FIRM W INTERNECIE