Instytut Pamięci Narodowej ogłosił akcję \"Ostatni świadek\": zachęcania osób, które mają wiedzę o zbrodniach komunistycznych lub nazistowskich, do zgłaszania się do IPN - poinformowała Polska Agencja Prasowa.
Dotyczy to też sprawców zbrodni, którym w zamian za zeznania Instytut może zapewnić bezkarność.
- Wciąż ma sens prowadzenie śledztw, wciąż możliwe jest ściganie sprawców - powiedział PAP prezes IPN Łukasz Kamiński.
Akcja jest realizacją jego zapowiedzi z 2011 roku, gdy startował w konkursie na prezesa Instytutu.
"Ustawa o IPN zna instytucję swoistego świadka koronnego - podobną do zapisów procedury karnej wobec członków gangów. Zgodnie z ustawą o IPN, nie ponosi odpowiedzialności karnej osoba, która ujawni <istotne informacje> dotyczące osób współdziałających przy popełnieniu przestępstwa, jak również okoliczności jego popełnienia, jeśli informacje te umożliwiają wszczęcie postępowania przeciw określonej osobie. Decyzję o przyznaniu komuś takiego statusu podejmuje prokurator IPN, który może umorzyć śledztwo wobec niego. Może też utajnić personalia takiego świadka, który na procesie zeznawałby anonimowo. Status ten świadek straci, jeśli <w toku dalszego postępowania uchyli się od złożenia zeznań lub złoży zeznania odmienne>" - czytamy w depeszy PAP.
Jerzy Bukowski
KATALOG FIRM W INTERNECIE