Rzadko mamy do czynienia z tak wyrazistym i spektakularnym określeniem ideowej przynależności parlamentarnych przedstawicieli narodu do grona obywateli niepodległej Rzeczypospolitej bądź do postkomunistycznego skansenu wrogów własnej ojczyzny, jak mogliśmy to zaobserwować podczas minuty ciszy, zarządzonej przez marszałek Sejmu Ewę Kopacz dla uczczenia pamięci Żołnierzy Wyklętych.
Część posłów Ruchu Palikota i Sojuszu Lewicy Demokratycznej postanowiła celowo nie brać udziału w tym punkcie porządku obrad, część ostentacyjnie opuściła salę posiedzeń plenarnych, jeszcze inni, jak Tadeusz Iwiński, Andrzej Rozenek, Jerzy Wenderlich pozwolili sobie na wypowiedzenie z tej okazji słów świadczących nie tylko o ich podłości, ale także o całkowitej ignorancji historycznej.
Uważam, że media powinny - korzystając z zapisu telewizyjnego - jak najszybciej ustalić nazwiska ludzi, którzy świadomie i dobrowolnie postanowili w tak widowiskowy podeptać godność narodową i wypisać się z polskości.
Jerzy Bukowski
KATALOG FIRM W INTERNECIE