Dzień 5. - są kłopoty... Ekipa Colca Condor 2009 w pułapce na dnie najgłębszego kanionu na świecie!

Najpierw na kaskadach wodnych wywróciły się w piątek rano kolejno dwa duże pontony. Oba zostały szybko odwrócone ale część sprzętu znalazła się pod wodą. Najbardziej zaszkodziło to naszym krótkofalówkom. Dwie pary walkie-talkie praktycznie przestały działać. Na szczęście dysponujemy zapasowymi urządzeniami do łączności z grupą poruszającą się wzdłuż krawędzi kanionu.

Kilka godzin później, po pokonaniu kolejnego wodospadu, ekipa Colca Condor dotarła do następnej kaskady wodnej, której rozmiary przekroczyły wszystkie nasze wcześniejsze oczekiwania. Szacujemy, że wodospad przed nami ma wysokość co najmniej 40-50 metrów. Niestety obok nie ma żadnej ścieżki umożliwiającej bezpieczne obejście przeszkody. Pionowe skalne ściany mają w tym miejscu wysokość około 1500 metrów! Nie ma też szansy na cofnięcie się do punktu wyjścia, chyba, że podjęta zostanie decyzja o porzuceniu całego sprzętu i przerwaniu wyprawy.

Ponieważ jesteśmy zdeterminowani do pokonania kanionu - chcemy dalej działać! Po naradzie obu grup, tej na dnie kanionu, oraz drugiej na górnej krawędzi, podjęta została decyzja o pokonaniu wodospadu bokiem, z zastosowaniem technik alpinistycznych. Wymaga to jednak dostarczenia na dno kanionu sprzętu do wspinaczki, głównie dodatkowych lin i haków. Ponieważ nie ma możliwości by bezpieczne dotrzeć do grupy na dole, jedynym wyjściem jest zorganizowanie dodatkowej ekspedycji, która za pomocą lin podejdzie maksymalnie blisko uwięzionego na dnie zespołu Colca Condor 2009, a następnie precyzyjnie zrzuci im z góry brakujący sprzęt.

Dodatkowy zespół z linami i hakami ruszy do akcji już w nocy z piątku na sobotę, tak by maksymalnie wykorzystać czas przed początkiem dnia. Później wspinaczka po ścianach musi odbywać się w piekących promieniach bardzo silnego na tej wysokości słońca, a tego chcemy uniknąć. Zakładamy, że w sobotę, lub w niedzielę rano, grupa na dnie, wyposażona w dodatkowy sprzęt uwolni się ze skalnej pułapki i pokona bezpiecznie olbrzymi wodospad.

Całą akcję będzie można obserwować z górnej części kanionu, ponieważ pułapka pomiędzy dwoma wodospadami znajduje się idealnie pod popularnym dla turystów punktem widokowym Cruz del Cura (właśnie stąd podziwiane są przelatujące nad skalną czeluścią kondory). By jednak zobaczyć naszych śmiałków na dnie kanionu trzeba mieć silną lornetkę lub aparat fotograficzny z teleobiektywem. Odległość w pionie jest bardzo duża. Bez problemów turyści będą mogli obserwować prace naszej grupy zabezpieczającej, której stanowisko robocze - ze środkami łączności oraz kamerą dokumentująca przebieg akcji - będzie umieszczone jutro właśnie na punkcie widokowym. Przyznajemy szczerze, że takiej międzynarodowej widowni się nie spodziewaliśmy.

Kolejny komunikat, mamy nadzieję bardziej optymistyczny, już niedługo.

Głównym sponsorem wyprawy Colca Condor 2009 jest Giełda Papierów Wartościowych w Warszawie.
Relacje radiowe każdego dnia zamieszcza Radio VOX FM (Grupa Radiowa TIME)

Roman Czejarek
Colca Condor 2009
+48 668 696 018
r.czejarek@voxfm.pl