- Home >
- POLONIA USA >
- Informacje polonijne ze świata
Biuletyn Instytutu Józefa Piłsudskiego, kwiecień 2009
13 kwietnia, 2009
Instytut Józefa Piłsudskiego w Ameryce jest niezależną placówką o profilu historycznym, jednym z największych polskich i polonijnych archiwów poza granicami kraju, posiadającym zbiory dokumentów, zdjęć, obrazów, medali i innych pamiątek, a także bibliotekę. Aby uzyskać więcej informacji odwiedź nasza stronę www.pilsudski.org.
14 marca, 2009 w Instytucie Piłsudskiego miało miejsce Walne Zebranie podczas którego odbyły się wybory do Rady Instytutu. Obecnie Rada Instytutu liczy 14 członków i w jej skład wchodzą następujące osoby: Ewa Babiarz, Andrzej Beck, dr Bolesław Biskupski, dr Janusz Jachowicz, Ewa Jędruch, dr Magda Kapuścińska, dr Iwona Drąg Korga, dr Artur Kowalski, Janusz Krzyżanowski, Piotr Kumelowski, Krzysztof Langowski, dr Danuta Piątkowska, Stanisław Świderski i dr Marek Zieliński. Rada dokonała wyboru prezesa, którym na drugą kadencję została dr Magda Kapuścińska związana z Instytutem od 30 lat. Pozostali członkowie Zarządu również dalej pełnią swe funkcje: wiceprezesem jest dr Marek Zieliński, dyrektorem wykonawczym i skarbnikiem dr Iwona Drąg Korga, a sekretarzem zarządu Ewa Babiarz.
Podczas spotkania rady omawiano najważniejsze wydarzenia ubiegłego roku i plany na przyszłość. Rozrasta się baza członkowska Instytutu; na miejscu w czytelni Instytutu z materiałów archiwalnych korzystało 40 badaczy; wykonano 100 kwerend korespondencyjnie, co miesiąc rozsyłany jest Biuletyn elektroniczny do ponad 4 tysięcy czytelników. Zorganizowano 8 spotkań o tematyce historycznej, pokazano 6 filmów w ramach Kina „Ziuk”. Od stycznia 2009 ruszyła digitalizacja dokumentów archiwalnych, częściowo w ramach wspólnego z Naczelną Dyrekcją Archiwów Państwowych projektu łączenia kolekcji. W 2008 w Instytucie gościło wielu znanych przedstawicieli świata polityki i nauki, tkich jak Minister Kultury i Dziedzictwa Narodowego Bogdan Zdrojewski, Naczelny Dyrektor Archiwów Państwowych dr Sławomir Radoń i Dyrektor Barbara Berska, dr Sławomir Cenckiewicz, ks. Tadeusz Isakowicz-Zaleski i wielu innych.
Główne zadania Instytutu na następny rok to kontynuowanie digitalizacji w oparciu o pracę wolontariuszy, kontynuacja katalogowania zbiorów bibliotecznych i fotograficznych przy pomocy stypendystów z Polski oraz promowanie polskiego dziedzictwa narodowego poprzez organizowanie sesji naukowych, prelekcji, wystaw i spotkań filmowych. W 2009 roku planowane są sesje naukowe, jedna z okazji 90-tej rocznicy nawiązania stosunków dyplomatycznych między Polską i USA i druga pod nazwą Śladami Polaków w Nowym Jorku. Planujemy również zorganizować uroczystość wręczenia medali Instytutu za osiągnięcia w dziedzinie historii, sztuki i polityki.
Prelekcja: "Lwów - miasto za mgłą. Miasto na siedmiu wzgórzach"
Sala Instytutu nie mogła pomieścić wszystkich tych, którzy chcieli posłuchać prelekcji dr Ewy Jędruch ( w dniu 7 marca), ilustrowanej pięknymi zdjęciami Lwowa. We wstępie mówczyni wyjaśniła dlaczego tytuł spotkania brzmi Lwów - miasto za mgłą. Otóż prelegentka jako 5-letnia dziewczynka, w czasie wojny, została zmuszona do opuszczenia swego rodzinnego miasta. Wychowywana w atmosferze tęsknoty za tym miastem, w którym mieszkało kilka pokoleń jej rodziny, znała je dobrze z opowiadań rodziców, ze zdjęć i innych pamiątek. W swoich myślach widziała to miasto jakby za mgłą. Przez następne lata nie mogła, a potem obawiała się powrotu do miejsca swego urodzenia. Nie chciała się rozczarować. Dopiero parę miesięcy temu pojechała do Lwowa. Nie spotkało jej rozczarowanie. Wręcz odwrotnie. Zachwyciło ją to piękne miasto. Chodziła oczarowana po miejscach które znała tylko z przekazów i wreszcie realne. Zrobiła ogromną ilość zdjęć. Wrażenia z tej podróży były treścią odczytu. Przez przeszło dwie godziny zebrani w ciszy słuchali bardzo ciekawego opowiadania. Potem było mnóstwo pytań.
Prelekcji towarzyszyła wystawa grafik Ryszarda Sawickiego pt. Lwów wykonana metodą heliograwiury (rodzaj techniki druku wklęsłego). Kuratorem wystawy był malarz Janusz Skowron.
We Lwowie mieszka sporo Polaków w bardzo podeszłym wieku albo bardzo schorowanych, którzy żyją w bardzo trudnych warunkach. Towarzystwo Miłośników Lwowa – oddział Rzeszów – opiekuje się nimi w miarę możności. Pod kierunkiem p. Bolesława Opałka, (syna dyrektora szkoły Marii Magdaleny we Lwowie) zbierają fundusze na pomoc i dwa razy do roku jeżdżą z Rzeszowa do Lwowa z pieniędzmi które rozdają indywidualnie ludziom zebranym w kościele Św Antoniego. Ewa Jędruch powtórnie jedzie do Lwowa w maju i będzie przekazywać pieniądze p. Opałkowi. Jeżeli ktoś życzy sobie zrobić donację na ten cel, można się skontaktować z p. Jędruch, lub przesłać czek na jej nazwisko, z dodatkiem: „dla Lwowian”, na adres Mrs Ewa Jedruch, 21 Nassau Dr, Summit, NJ 07901.
Spotkanie filmowe
25 marca pokazano w Instytucie dwa niezmiernie interesujące filmy dokumentalne zrealizowane przy współpracy z Instytutem Pamięci Narodowej: Bezpieka - pretorianie komunizmu (druga część) oraz Zawód: Prymas Polski. Filmy te ujawniają działania służby bezpieczeństwa w okresie PRL. Pokazane są dokumenty i filmy operacyjne znalezione w aktach SB oraz urywki filmowe obrazujące wydarzenia tych czasów. Film o prymasie to opowieść o losach kardynała Stefana Wyszyńskiego, przedstawiająca metody działań władz komunistycznych wobec kościoła w Polsce. Film pokazuje, że w totalitarnym systemie prymas realizował swoje powołanie, był duchownym działającym dla dobra Kościoła i narodu.
Film o Bezpiece tak zainteresował widzów, że prosili o następny pokaz całego filmu składającego się z dwóch części. Będzie on wyświetlony 22 kwietnia.
Wystawa o Grobach Wielkanocnych
Dzięki staraniom i finansowaniu Dr Doroty Halickiej, Instytut Piłsudskiego zaprezentował bardzo ciekawą wystawę unikalnych fotogramów zatytułowaną Historia Patriotycznych Grobów Wielkanocnych w Kościele Akademickim św. Anny w Warszawie. Otwarcie wystawy i prezentacja fotogramów odbyła się w Instytucie 1 kwietnia. Wzruszające słowo wstępne wygłosiła dr Dorota Halicka. Niektóre zdjęcia zaprezentowała na dużym ekranie pani Bożena Krzyżewska, która przywiozła wystawę z Warszawy.
Opracowanie i tekst przygotowała Elżbieta Berus - autor szeregu wystaw i publikacji poświęconych najnowszej historii Polski. W objaśnieniach o wystawie pani Berus pisze co następuje:
"W atmosferze narastającego terroru od początku okupacji niemieckiej , z drugiej zaś potrzeby społecznej w kultywowaniu tradycji religijnych, władze Polskiego Państwa Podziemnego postanowiły wykorzystać zwyczaj tłumnego odwiedzania przez Warszawiaków Grobów Wielkanocnych, do przekazania społeczeństwu pokrzepiającego sygnału o istnieniu i działalności organizacji konspiracyjnej.
Od 1940 roku w każdy wieczór poprzedzający Wielki Piątek, w Kościele św. Anny w Warszawie, budowano scenografie, które w przenośni plastycznej ukazywały najważniejsze wydarzenia społeczne i polityczne z minionych dwunastu miesięcy. Prezentacje takie trwały od 1940 do 1998 roku. Jedynym autorem grobów był Stanisław Miedza Tomaszewski. Jedyną pamiątką Grobów pozostały zdjęcia wykonane przez Jerzego Tomaszewskiego, fotoreportera i korespondenta Powstania Warszawskiego."
Po prezentacji trwała wymiana spostrzeżeń i wzruszające wspomnienia Pań, żołnierzy AK, które widziały prezentowane groby w latach okupacji i opowiadały jak one wyglądały w rzeczywistości. Potem serwowano wino i tradycyjnie dzielono się jajkiem.
Zasoby cyfrowe - Archiwa
Podstawowym zadaniem archiwów jest zbieranie i zabezpieczanie dokumentów. Jest wiele archiwów na świecie które robią pierwsze kroki na drodze do digitalizacji zasobów. Inne traktują digitalizację jako sposób na publikację ciekawszych zasobów, nie mając środków na bardziej kompleksowe przedsięwzięcia.
Narodowe Archiwa Australii zdigitalizowały już prawie 10% swoich kolekcji, udostępniają ponad 1,6 miliona dokumentów, z łatwym dostępem i ciekawą organizacją treści. Narodowe Archiwa w Stanach Zjednoczonych skupiają się na publikowaniu standardów i innych publikacji dotyczących digitalizacji, ale prezentują również bardzo ciekawe kolekcje dokumentów.
Inną misje mają organizacje stworzone specjalnie w celu przechowywania dokumentów cyfrowych, powstałych w dowolnej formie, od tekstów po audio, muzykę, filmy, oprogramowanie itp. Archiwum Internetowe przechowuje i udostępnia ponad milion książek, 150 miliardów stron Internetowych, 1/4 miliona zapisów dźwiękowych i wiele innych.
Inna drogę obrało OCLC, Online Computer Library Center, organizacja zrzeszająca biblioteki i archiwa, niedochodowa, ale zorganizowana na zasadach biznesowych i sprzedająca swoje usługi i oprogramowanie.
W ogólności zasoby które są już dostępne są rozproszone po całym świecie, tak jak i same archiwa. Można do nich trafić między innymi przez IBiblio, jedną z największych kolekcji kolekcji wolno dostępnych na internecie materiałów takich jak oprogramowanie, muzyka, literatura, sztuka, historia itp.
Nie podlega wątpliwości, że jest jeszcze bardzo dużo do zrobienia w dziedzinie digitalizacji zasobów kulturalnych ludzkości. Na szczęście jest coraz więcej organizacji które rozumieją pilną potrzebę takie działalności.
Uroki poszukiwań archiwalnych
W marcu przyszedł do Instytutu następujący list:
"Nazywam się Marek Axentowicz. Poszukuję potomków Haliny Korsak. Z rodziną Korsaków jestem skoligacony poprzez mojego dziadka od strony matki - Gracjana Wojtowicza. Moja matka jest przyrodnią siostrą Haliny Korsak. Z moją babcią, która zaginęła w czasie rewolucji bolszewickiej dziadek miał dwoje dzieci - moją mamę Halinę i syna Szymona. Dziadek wraz z dwójką dzieci zdołał się przedostać do niepodległej Polski. Tam piastował różne wysokie stanowiska. W Polsce ożenił się z Wanda Gołębiowską, która straciła pierwszego męża też w czasie rewolucji. Miała ona córkę - Halinę, która wyszła za mąż za Władysława Korsaka- podsekretarza stanu w polskim rządzie przed II wojną światową. Dziadek Gracjan wybudował dla całej rodziny dom na Lipkach pod Warszawą. Tam spędziłem swoje dzieciństwo.
Po wybuchu wojny Korsakowie z synem Tadeuszem znaleźli się w USA. Przez długi czas po wojnie nie mieliśmy kontaktu z rodziną Korsaków, poza otrzymaniem notarialnego zrzeczenia się spadku po dziadku Gracjanie na rzecz mojej matki. Nigdy nie mieliśmy okazji podziękować za ten bezinteresowny uczynek.
Posiadłość dziadka Gracjana znajduje się obecnie już w piątym pokoleniu Wojtowiczów.Gdyby nie piękny gest Haliny Korsak - "Lipki" przejęła by gmina tak, jak to się stało z sąsiadującą z nami posiadłością przyjaciela dziadka - gen. Dowbór-Muśnickiego.
Mam nadzieję, że Instytut Piłsudskiego pomoże mi w odnalezieniu potomków Haliny Korsak. Pragnę nawiązać z nimi kontakt."
W archiwach Instytutu znaleźliśmy teczkę Haliny i Władysława Korsaków, jak również teczkę ich wnuczki Ireny Korsak. W tej ostatniej natknęliśmy się na jej adres pod który natychmiast został wysłany list z załączoną prośbą pana Marka Axentowicza przetłumaczoną na język angielski. Wielka była radość, gdy nadszedł e-mail od pani Ireny, w którym cieszy się na możliwość nawiązania kontaktu z rodziną w Polsce i prosi o adres, telefon i adres e-mailowy. Wiemy, że już trwa wymiana informacji pomiędzy panią Ireną i panem Markiem. W ostatnich dniach otrzymaliśmy od Marka Axentowicza piękny list z podziękowaniem za energiczną i efektywną pomoc w odszukaniu wnuczki Władysława Korsaka. Spełniliśmy swoje zadanie!
Kalendarium rocznic
Helena Modrzejewska (1840 - 1909)
„Wszystkie moce duszy zebrać i iść dalej ciągle - i ciągle wyżej” - Helena Modrzejewska
Talent, uroda i ogromna pracowitość złożyły się na niezwykłą karierę i wielki sukces Heleny Modrzejewskiej. Piękna aktorka wytrwale, przez 30 lat zdobywała uznanie publiczności, grając na scenach polskich, amerykańskich i angielskich teatrów. Żaden sukces nie przychodzi łatwo. Ten nie był wyjątkiem. I tak było w życiu tej zapomnianej, niezwykłej kobiety.
Helena Modrzejewska zmarła sto lat temu - 12 kwietnia 1909 r. w Newport Beach, w Kalifornii. Miała 69 lat. Na jej niezwykłą karierę i wielki sukces złożyły się: talent, uroda i wielka pracowitość. Gdy przyjechała do Ameryki w 1876 r. była uznaną aktorką teatrów krakowskich i warszawskich. Tutaj, pierwotnie, nie zamierzała grać na scenie. Wraz z mężem, Karolem Chłapowskim oraz 15-letnim synem Rudolfem (późniejszym znanym architektem mostów), Henrykiem Sienkiewiczem, Lucjanem Sypniewskim, jego żoną i dwójką dzieci oraz Łucjanem Paprockim, mieli realizować marzenie szczęśliwego wspólnego życia na farmie niedaleko Los Angeles w kanionie Santiago (obecnie Modjeska Canyon). Nikt z tej grupy nie miał pojęcia o pracy na ranczu.
Gdy susza w Kalifornii w 1977 r. zniszczyła plantacje drzewek pomarańczowych, a w dodatku kryzys ekonomiczny wstrząsnął amerykańską gospodarką, Modrzejewska zdecydowała się na podjęcie wyzwania - występy na scenie amerykańskiej. Miała 37 lat i sięgała, po raz kolejny w życiu, po stopnie sukcesu. Pokonała barierę języka i, choć nigdy nie wyzbyła się obcego akcentu, z wielkim powodzeniem występowała w teatrach amerykańskich miast. Odbyła 26 tourne po Stanach Zjednoczonych. Grała w Londynie, Pradze, Warszawie, Poznaniu, Krakowie. Jej repertuar obejmował 260 ról, głównie sztuk Szekspira, Ibsena, Schillera, Victora Hugo, Juliusza Słowackiego. Stała się sławna i niezwykle popularna. W Ameryce jej nazwisko - Modjeska, które przyjęła na potrzeby sceny - było reklamą sukien, kapeluszy, rękawiczek, broszek. Dochody z przedstawień niejednokrotnie przeznaczała na cele dobroczynne. Wielokrotnie przyjeżdżała na występy do Nowego Jorku.
Dedykowana wielkiej aktorce tablica pamiątkowa odsłonięta 5 kwietnia 2009 r. w kościele św. Stanisława Biskupa i Męczennika przy 7 Ulicy na Manhattanie przywraca pamięć o niezwykłej kobiecie, jej związkach z Nowym Jorkiem i kościołem. Helena Modrzejewska pochowana jest w rodzinnym grobie na cmentarzu Rakowickim w Krakowie, mieście urodzenia.
Quiz
Nowy quiz tym razem historyczny, to pytanie: Jak nazywa się wiara naszych przodków? Przez naszych przodków mamy na myśli ludzi mieszkających na ziemiach miedzy Odrą a Bugiem, tysiąc lub więcej lat temu. Od razu podpowiemy, że "poganie" lub "pogaństwo" nie jest prawidłową odpowiedzią.
Jak to wygląda w innych narodach? Przodkowie Greków i Rzymian mają całą rodzinę bogów i bogatą historię ich prac. Przodkowie Tamilów uprawiali na Hinduizm, Buddyzm i Jainizm. Przodkowie współczesnych Chińczyków uprawiali Taoizm i Konfucjanizm, wśród wielu innych. A przodkowie Polaków?
Poniżej wynik quizu z poprzedniego numeru. Przypominamy pytanie: Jaki jest najstarszy znany dziś cyfrowy zapis informacji, jakiego używa systemu liczbowego, i jakiego kodowania?
Najstarszym cyfrowym zapisem informacji jest kod genetyczny. Niezmieniony od kilku miliardów lat, używa systemu czwórkowego (zamiast cyfr opisujemy go literami A, C, T, G), trzy znaki kodują jedną literę alfabetu (aminokwas), których jest ok. 20 (np. sekwencja liter CAG koduje glutaminę). Zapis ten jest najtrwalszym ze znanych zapisów informacyjnych, niektóre sekwencje przetrwały w niezmienionej postaci przez ponad miliard lat. Jest to najstarsze na świecie archiwum.
Druga osoba która prawidłowa odpowiedziała na to pytanie pragnie pozostać anonimową.
* * *
Instytut Józefa Piłsudskiego w Ameryce jest niezależną placówką o profilu historycznym, jednym z największych polskich i polonijnych archiwów poza granicami kraju, posiadającym zbiory dokumentów, zdjęć, obrazów, medali i innych pamiątek, a także bibliotekę. Aby uzyskać więcej informacji odwiedź nasza stronę www.pilsudski.org. Poprzednie numery Biuletynu dostępne są na stronie Instytutu, gdzie można również zamówić subskrypcję. Jeśli chcesz włączyć się do prac Instytutu, zostań jego członkiem albo wolontariuszem. Instytut utrzymuje się z donacji i darowizn, jesteśmy wdzięczni za każdą pomoc. Apelujemy o przekazywanie do Instytutu Piłsudskiego pamiątek rodzinnych, korespondencji i innego rodzaju zbiorów archiwalnych. Instytut potrzebuje także wolontariuszy do pomocy w działalności, opracowywaniu zbiorów, digitalizacji, kwerendach itp. Instytut Józefa Piłsudskiego otwarty jest codziennie od poniedziałku do piątku. Poniedziałek, wtorek, czwartek - 10:00 AM do 5:00 PM. Środa - 10:00 do 8:00 PM.
Pilsudski Institute of America
180 Second Avenue
New York, New York 10003
KATALOG FIRM W INTERNECIE