KONTAKT   I   REKLAMA   I   O NAS   I   NEWSLETTER   I   PRENUMERATA
Piątek, 1 listopada, 2024   I   04:34:01 AM EST   I   Konrada, Seweryny, Wiktoryny
  1. Home
  2. >
  3. POLONIA USA
  4. >
  5. Informacje polonijne ze świata

Recesji c.d.

17 grudnia, 2008

Kolejnym sygnałem ze strony nadchodzącej Administracji, że reforma imigracyjna może zostać raczej odstawiona na tylny palnik, w związku z ostatnimi danymi o bezrobociu w USA, jest zapowiadana selekcja p. Mary Beth Maxwell na następnego Sekretarza federalnego Urzędu Pracy.

Pani Maxwell, (lesbijka w życiu prywatnym), jest osobą znaną ze swoich ogromnych sympatii dla związków zawodowych i tzw. ochrony "amerykańskich" pracowników, kosztem interesów biznesu i pracodawców. Jest ona dyrektorem wykonawczym założonej przez siebie organizacji "American Rights at Work", która promuje federalne prawa, rozszerzające możliwości zakładania związków zawodowych. Związki zawodowe zaś znane są ze swej niechęci do imigrantów, legalnych czy nielegalnych, których postrzegają jako zgoła niepotrzebnych konkurentów na amerykańskim rynku pracy. Od lat, stoją one w ostrej opozycji do jakichkolwiek propozycji zwiększenia pul wizowych, czy legalizacji milionów nielegalnych w USA.

Od momentu kiedy wyszło na jaw, że związki zawodowe były największymi kontrybutorami finansowymi na rzecz kampanii wyborczej Obamy, istniała realna obawa iż będzie on musiał się im w jakiś sposób odwdzięczyć. Wybór p. Maxwell na szefową "US Department of Labor" może być właśnie postrzegany w taki sposób. I o ile związki zawodowe nie uświadomią sobie że miliony nowych, legalnych imigrantów to potencjalnie miliony nowych, płacących składki członków, a bezrobocie raz idzie do góry a raz spada w dół, jakakolwiek reforma prawa imigracyjnego na lepsze, to niestety tylko mrzonki.

Przemysław Jan Bloch
zapraszam do dyskusji na mój
BLOGH Internetowy:
www.adwokatbloch.com