KONTAKT   I   REKLAMA   I   O NAS   I   NEWSLETTER   I   PRENUMERATA
Niedziela, 24 listopada, 2024   I   05:27:18 AM EST   I   Emmy, Flory, Romana
  1. Home
  2. >
  3. POLONIA USA
  4. >
  5. Informacje polonijne ze świata

Kolonie Zuchowe obchodziły swoje 50-lecie w Doylestown, PA

30 lipca, 2016

10 lipca 2016 roku w Doylestown, PA, w Sanktuarium Matki Bożej Częstochowskiej odbyły się uroczystości związane z 50-leciem Kolonii Zuchowej organizowanej przez Hufiec harcerek "Podhale" na terenie zakonu Ojców Paulinów.

W roku 1967, na prośbę Hm. Heleny Boguniewicz, naszej pierwszej Hufcowej oraz organizatorki Kolonii Zuchowych w Stanach Zjednoczonych, Ojciec Michał Zembrzuski, który założył Sanktuarium Matki Bożej Częstochowskiej w Doylestown, Pennsylvania, ze wsparciem Brata Kazimierza Paśnika, przygarnął Kolonię Zuchową na tereny Sanktuarium. Do tego czasu, już  od 1953 roku, Hufiec Podhale organizował kolonie w różnych miejscach w stanach Connecticut, New Jersey i  New York.
Od 1967 roku, bez przerwy, odbywa się Kolonia, tzw. Polish American Youth Camp - Zuchy, u Ojców Paulinów.  W lipcu tego roku odbyła się jubileuszowa 50-ta Kolonia pod przysłowiowym płaszczem Matki Bożej Częstochowskiej.

Na to wielkie święto przybyli nie tylko goście związani z kolonią i harcerstwem ale równiez ci, którzy doceniają ten wielki wysiłek na dobro dzieci i zaliczają się do jednej skautowej rodziny. Wśród nich byli: Hm. Mateusz Stąsiek - Vice Konsul z rodziną, Pani Dorota Andraka - Prezes Centrali Polskich Szkół Dokształcających, Przewodniczący Okręgu Z.H.P w U.S.A. Hm. Adam Janczuk, Hufcowy Hufca męskiego "Warmia" Hm. Adam Pacholarz, oraz wiele instruktorów i instruktorek z naszego terenu.

Najważniejszym gościem dla harcerek była Hm. Oleńka Mańkowska, Naczelniczka Harcerek Z.H.P. poza granicami Kraju, która specjalnie przyleciała na tę uroczystość z Londynu. Także ważną delegatką z Chorągwi Harcerek Z.H.P. w U.S.A. była Hm. Maria Lewandowska Kohman, która przyleciała z Chicago. Z Connecticut przybyła poprzednia Komendantka Chorągwi, Hm. Gabriela Backiel z kilkoma instruktorkami i instruktorami, phm. Jagoda Marciszewska z Arizony, Hm. Adam Biesaga z South Carolina, i pwd. Bożenna Buda z Waszyngtonu. Zaszczyceni byliśmy obecnościa Hm. Jadwigi Kawy, Kwatermistrzyni pierwszej kolonii w 1967 roku, i 45 następnych, która obecnie mieszka w Los Angeles, a także Hm. Jadwigi Langner, założycielki ruchu “Skrzatów”, najmłodszych dzieci w harcerstwie. Dhna Langner jest z New Jersey. Wraz z mężem Hm. Ryszardem Langnerem  pomagali organizować pierwszą kolonię u Ojców Paulinów oraz przyjeżdżali pracować na kolonii przez 10-tki lat. Przybyło wiele rodzin harcerskich, dawnych uczestników kolonii, rodziców obecnych zuchów, z których kilkunastu spędziło swoje wakacje pod płaszczem Matki Bożej lata temu. Niektórzy nawet znaleźli siebie na planszach ze zdjęciami, i w starych albumach i kronikach zuchowych. 

Z okazji jubileuszu odprawiona została uroczysta  koncelebrowana Msza Św. w Sanktuarium przez Ojca Przeora, Rafała Walczyka oraz byłego kapelana zuchów, Ojca Jerzego Maja, obecnego Kapelana Ojca Hm. Bartłomieja Marciniaka i Ks. Jana z New Jersey. W wygłoszonej homilli Ojciec Przeor podkreślił jak cenna jest przyjaźń w życiu każdego człowieka. Na ofiarowanie Zuchy złożyły votum Matce Boskiej w podzięce za opiekę przez 50 lat.  Rodzice i goście, wsród których można było zauważyć przedstawicieli wielu organizacji polonijnych jak i szkół polskich, docenili śpiew i wzorowe zachowanie zuchów ustawionych w szyku na stopniach przed ołtarzem sanktuarium i orzekli, że byli wzruszeni ich postawą w modlitwie. 

Po obiedzie w kolonijnej polowej jadalni odbyło się spotkanie z gośćmi, którzy uświetnili tę uroczystość swoim przybyciem. Padły wspomnienia i gratulacje oraz zostały odczytane listy od przyjaciół, którzy nie mogli przybyć osobiście. Od bratniej Kolonii Hufca “Warmia” odbywającej się w tym samym czasie w Massachusetts dla zuchów w północnych stanach wybrzeża, Hm. Irena Dzierzbińska wręczyła pamiątkową, pięknie oprawioną laurkę z podpisami wszystkich instruktorów i drużynowych tam prowadzących program. 

Zuchy jeszcze spędzą swój ostatni tydzień na kolonii bawiąc się w Zbójnika i Góralkę. Przejęte takimi przygodami jak przysięga zbójników i skakanie przez ogień, wspinanie się na Giewont, pasenie prawdziwych owiec i kózek, oraz własnoręcznym wykonywaniem ciupag i stroi góralskich jak i tańcem i śpiewem Podhalan, nie mogą sie doczekać następnego dnia kolonii. Po pobudce dzwonkami owczymi, wyskakują z łożeczek gotowe do modlitwy i zabawy przez cały następny ciekawy dzień pieczołowicie przygotowany przez druhny i druhów, tak jak rok w rok przez ostatnie 50 lat.

Hm. Maria Bielska i Pwd. Beata Krużel

www.czestochowa.us