KONTAKT   I   REKLAMA   I   O NAS   I   NEWSLETTER   I   PRENUMERATA
Sobota, 2 listopada, 2024   I   11:27:20 AM EST   I   Bohdany, Henryka, Tobiasza
  1. Home
  2. >
  3. POLONIA USA
  4. >
  5. Informacje polonijne ze świata

Polonijne wakacje, o jakich marzą dzieci, w Lake George

Weronika Przedworska     13 lipca, 2016

W sobotę 9 lipca zakończyły się kolejne „Wakacje z Panem Bogiem” organizowane od 9 lat przez proboszcza parafii św. Jana Pawła II z Perth Amboy NJ redemptorystę o. Waldemara Łątkowskiego. Podobnie jak w poprzednim roku za bazę noclegową i miejsce pobytu obrano ośrodek Silver Bay YMCA w okolicy Lake George. Na niezapomnianą „przygodę” zgłosiło się blisko 120 osób dzieci, młodzieży i dorosłych. Tematem tygodniowych rozmyślań i zajęc było Miłosierdzie bezpośrednio związane z ogłoszonym przez papieża Franciszka – Rokiem Miłosierdzia. Wielu uczestników pojawiło się ponownie , bo znalazło w tych wyjazdach sens, odszukało swoje miejsce; wielu pojawiło sie pierwszy raz tak pisze o przeżytym tygodniu 14 letnia Weronika ” Wakacje z Panem Bogiem 2016: Miłosierdzie, Wiara, i Niebo Pełne Gwiazd:

- Ale fajne… - szepnęłam, przechylając głowę do tyłu. Nigdy w życiu nie miałam okazji zobaczyć tylu białych, dalekich, pięknych gwiazd. Nie wiem jak długo stałam na tej górce, jak długo szukałam konstelacji, których szukałam w obrazkach jako dziecko.  Ale wiem, że gdy wreszcie opuściłam wzrok z gwiazd, to zauważyłam, że cała moja grupa (ubrana w fioletowe koszulki z napisem Wakacje z Bogiem: 2016 ) przypatrywała się niebu razem za mną.

Chociaż już trzeci raz przebywałam na Wakacjach z Panem Bogiem, nigdy nie czułam aby to, co robiliśmy na campie, było nudne. Wręcz przeciwnie! Ponieważ w tym roku miałam już wystarczająco lat, aby należeć to  grupy najstarszej (czyli do grupy niebieskiej), temat roku “Miłosierni jak Ojciec” został przeze mnie doświadczony z nowego widopunktu. Razem z moimi rówieśnikami robiłam plakaty przedstawiające n.p uczynki miłosierne względem ciała,  śpiewałam o Miłosierdziu Bożym (“twe Miłosierdzie niech spływ niech spływa niech spływa/tak jak wiosenny ciepły deszcz”), i codziennie chodziłam na Eucharystię. Z wszystkimi  oglądałam film o przebaczeniu (film nazywał się Little Boy i kilka osób przy nim płakało, więc polecam), i angażowałam sie w  dyskusjach o tym, gdzie można znalaźć potrzebujączego bliźniego.

Nie, nie było nudno.

Mam wiele wspomnień z tego tygodnia, ale jedno najbardziej mi się podoba: wspinaczka w góry. Na początku byłam pełna entuzjazmu do tego prospektu, ale dopiero gdy zaczełam chodzić to mój móżdżek uświadomił sobie, że będę chodziła cały czas pod górkę. Wtedy chętnie przyłaczyłam się do chóru jękania i marudzenia, jakim była moja grupa. “Ja umieraaam!” lamentowała koleżanka, wyrażając myśli prawie wszystkich uczestników wspinaczki.. Ale gdy doszliśmy do celu, każdy zamilkł. Widok był piękny, magiczny, i prosto z fotoszopu. Byliśmy otoczeni górami, które były przykryte pląszczem drzew. Przed nami leżał ogromny Lake George, który wyglądał jakby był przykryty gładkim szkłem, a pod naszymi nogami złota trawa kołyszała się w powietrzu.. Małe, purpurowe kwiatki rosły obok skał, a większe, żółte kwiaty rosły troszkę dalej. Nad nami niebo, błekitne jak oczy noworodka, śmiało się.

Ale na Wakacjach z Panem Bogiem także się uczyliśmy wiele rzeczy dotyczączy Boga i religii rzymsko-katolickiej. Codziennie uczyliśmy się nowego mini-tematu, który nawiązywał do głównego tematu (“Miłosierni jak Ojciec”). Mini tematami były: Miłosierdzie Boże, 7 Grzechów Głównych, Uczynki Miłosierdzie względem Duszy, Uczynki Miłosierdzie względem ciałą, i Miłosierni jak Ojciec. Nauczyliśmy się Koronki do Miłosierdzie Bożego, i dostaliśmy specjalnie do tego celu różance a także w środę odmawialismy Nowennę do Matki Nieustającej Pomocy. Ale ja, osobiście, także odkrywałam Pana Boga także  w niekonwencjonalnych  sytuacjach-na przykład wpatrując się w niebo pełne gwiazd.

Wakacje z Panem Bogiem 2016  było dla mnie odkryciem, odkryciem Boga, siebie, i bliźniego. Mam nadzieję, że będę miała okazję przyjachać na nie jeszcze raz, abym jeszcze bardziej rosła duchowo, w Panu Jezusie.”

Tydzień bardzo szybko minął ale pozostawił wiele radości i pokazał,że możemy dostrzegać w szarej rzeczywistości piękno dnia codziennego, że możemy radzić sobie z wieloma problemami.

Dzieciaki szczęśliwe i zadowolone wracały do domów, bo zrozumiały, że może być inaczej jeśli się tylko chce . Wszystkie obiecywały,że wracają za rok.

A my... no cóż czekamy z otwartymi ramionami na nie, na ich rodziców...i tych, którzy chcą dzielic się dobrem z innymi...
„Serce pełne dobra miej i tym dobrem innych dziel...”

Więcej na temat takiej formy wypoczynku prowadzonej przez Ojców Redemptorystów można zobaczyć wpatrując się w zdjęcia na stronie parafii www.johnpaulsecond.com

Weronika Przedworska

Galeria