Będzie się dużo działo w nowych odcinkach „Na Wspólnej” 18-21 stycznia

Lekarz prosi Bergów, żeby zajęli się pogrzebem Mateuszka, lecz Joanna nawet nie chce o tym słyszeć. Bogdan wyrzuca sobie, że nie zapobiegł śmierci synka. Obawia się, że żona nigdy mu tego nie wybaczy… W dniu pogrzebu noworodka Bergowa oznajmia partnerowi, że pochówek ukochanego dziecka jest ponad jej siły, mężczyzna idzie więc na uroczyste pożegnanie synka sam. Załamana matka zostaje z Renatą. Wyznaje jej, że nie chce już być z Bogdanem!

Tymczasem Zdybicka wraz z Maksem jadą na spotkanie z klientem. Kobieta twierdzi, że chce mocniej zaangażować się w sprawy firmy. Jednak podczas rozmowy z inwestorem Ilona bardziej zainteresowana jest… Brzozowskim! Dawni kochankowie budzą się po upojnej nocy. Żartują, przytulają się… Dobry nastrój pryska, kiedy mężczyzna stwierdza, że nie chciałby, by coś zmieniło się między nimi. Wzburzona kobieta zbiera się do wyjścia – Maks rozpaczliwie próbuje ją zatrzymać…

Malewicz zleca Smolnemu opracowanie planu zwolnień w wydawnictwie. Zadowolony Krzysztof  przyjmuje to jako pierwszy sygnał jego awansu do Zarządu. Szef akceptuje przygotowany przez harmonogram, jednak zamiast pochwalić pracownika, proponuje mu obcięcie pensji. To nie koniec porażek Smolnego. Basia przyłapuje Kubę na oglądaniu stron pornograficznych. Prosi męża o poważną rozmowę z chłopcem. Jej efekt jest totalnie odmienny od oczekiwań: nastolatek kieruje dwuznaczne zaczepki do swoich szkolnych koleżanek…

Z kolei Weronikę nachodzą obcy mężczyźni, podający się za przedstawicieli firmy windykacyjnej. Zdenerwowana Roztocka pozbywa się ich fortelem. Jest pewna, że to ludzie Solskiego. Roztrzęsiona, prosi Sławka, żeby poszukał jakiegoś „haka” na bezwzględnego prokuratora… Prawniczka zawozi Klarę na badania psychiatryczne, których zażądał biegły. Solska jest dziwnie zdenerwowana. W końcu wyznaje, że kiedyś już leczyła się psychiatrycznie! Weronika nie wierzy w to, co słyszy… Wieczorem odwiedza ją zaprzyjaźniony policjant – wie, dlaczego Jerzy, wspólnik Adama, tak boi się prokuratora Solskiego.

Natomiast Bruno czuje, że nie ma szans u Leny, dlatego chce zrezygnować z pracy u niej. Jednak kiedy prosi ją o poważną rozmowę, dowiaduje się, że piękną bizneswoman właśnie rzucił chłopak. Nadzieje Bruna wyraźnie odżywają, niestety podczas spaceru gubi psa szefowej. Mimo wsparcia przyjaciół, chłopak jest załamany… Nie ma odwagi powiedzieć o tym swojej wybrance – przez telefon kłamie, że wszystko jest w porządku. Tymczasem dzwoni ktoś, kto twierdzi, że ma Cezara! Widok odnalezionego psa szokuje wszystkich…