Na Wspólnej 1860-1863 - nowe odcinki od poniedziałku do czwartku w Chicago i New York

Kinga jest bardzo podekscytowana przed pierwszym dniem w nowej pracy. Niestety, już na początku przekonuje się, że zajęcie to może nie przynieść jej spodziewanej satysfakcji. Kursantki drwią z kolejnych zadań, jakie przygotowała dla nich Brzozowska. Twierdzą, że bez studiów i doświadczenia i tak nie mają szans na rynku pracy, a ich poziom życia nie poprawi się dzięki umiejętności pisania listów motywacyjnych. Brak zaangażowania podopiecznych sprawia, że Kinga chce zrezygnować z posady. Twierdzi, że bezrobotne kobiety przychodzą na jej zajęcia jedynie, żeby dostać pieczątkę i nie stracić zasiłków. Chce przekazać im wiedzę i proponuje nawet alternatywny sposób prowadzenia zajęć, ale kursantki drwią z Brzozowskiej. Jedna z nich podstępem kradnie jej portfel.

Trudne dni czekają również Adę. Kobieta jest zła, że musi tułać się z dzieckiem, podczas gdy Arek ani myśli wyprowadzić się z mieszkania. Weronika daje do zrozumienia siostrze, że najlepiej by było, gdyby po prostu rozwiodła się z mężem. Pewnego dnia Kazik zamiast poczekać po szkole na mamę, udaje się na spacer z ojcem. Arek winą za sprzeczki obarcza Adę, przeprasza syna i czule go ściska. Przerażony chłopczyk nie potrafi tak łatwo wybaczyć ojcu. Spanikowana zniknięciem dziecka Ada udaje się do siostry. Weronika tłumaczy jej, że Arek jako ojciec ma prawo spotykać się z synem i odbierać go ze szkoły. Wróblewski wreszcie wraca ze spotkania z Kazikiem i oskarża szwagierkę, że próbuje rozbić jego małżeństwo. Mężczyzna chce zobaczyć się z żoną, by poważnie z nią porozmawiać. Tłumaczy, że zrozumiał, jak bardzo krzywdził swoją rodzinę. Czy aby na pewno?

Tymczasem młodzi Hofferowie są bardzo podekscytowani faktem, że wprowadza się do nich Ula. Osierocone dzieci machają dziewczynce na pożegnanie, lecz ta nie zwraca na nie uwagi. Wychowawczyni prosi Ulę, żeby ich czasem odwiedzała, lecz mała twardo oznajmia, że nigdy już nie wróci! Jest zachwycona zgotowanym dla niej powitaniem u nowej rodziny, wręcz nie może uwierzyć, że szczęście, które ją spotkało, jest prawdziwe. Małżonkowie są bardzo szczęśliwi, że w końcu stanowią prawdziwą rodzinę, jednak wkrótce poznają także drugie oblicze posiadania dziecka. Ula mówi Hofferom, że nie lubi swojej szkoły i prosi, żeby przepisali ją do innej. Wyrzuca też swoją ulubioną lalkę i ubrania do kosza. Oznajmia, że nie będzie bawiła się „sierotą z domu dziecka”. Chce, żeby Zuza kupiła jej nowe rzeczy…

Na nowe odcinki serialu „Na Wspólnej” zapraszamy od poniedziałku do czwartku o godz. 20.00 (CST – Chicago) i 21.00 (EST – Nowy Jork) do iTVN!