KONTAKT   I   REKLAMA   I   O NAS   I   NEWSLETTER   I   PRENUMERATA
Czwartek, 21 listopada, 2024   I   07:20:23 AM EST   I   Janusza, Marii, Reginy
  1. Home
  2. >
  3. Not Used_ŚWIĄTECZNE REFLEKSJE

Kto z was jest bez grzechu - 5 niedziela Wielkiego Postu

25 marca, 2007

Wówczas uczeni w Piśmie i faryzeusze przyprowadzili do Niego kobietę, którą pochwycono na cudzołóstwie, a postawiwszy ją na środku powiedzieli do Niego: „Nauczycielu, kobietę tę dopiero pochwycono na cudzołóstwie. W Prawie Mojżesz nakazał nam takie kamienować. A Ty, co mówisz?” Mówili to wystawiając Go na próbę, aby mieli o co Go oskarżyć. Lecz Jezus nachyliwszy się pisał palcem po ziemi. A kiedy w dalszym ciągu Go pytali, podniósł się i rzekł do nich: „Kto z was jest bez grzechu, niech pierwszy rzuci na nią kamień”. J 8, 3-7

Wieczorem ósmego dnia Święta Namiotów Jezus udał się na Górę Oliwną i spędził tam noc na modlitwie. Rano, zanim wzeszło słońce powrócił do świątyni i zaczął nauczać zgromadzone tłumy. Wtedy uczeni w Prawie i faryzeusze przyprowadzili kobietę przyłapaną na cudzołóstwie. Jednak wbrew pozorom to nie cudzołóstwo stało się dominującym motywem tej sceny ewangelicznej.
   
Faryzeusze i uczeni w Piśmie bardziej byli zainteresowani wykorzystaniem zaistniałej sytuacji dla własnych interesów niż troską o stan moralny bliźniego. Chcieli użyć tej sytuacji przeciw Jezusowi. Według nich nadarzyła się doskonała sposobność zastawienia na Jezusa pułapki.


   
Prawo Mojżesza przewidywało karę śmierci, przez ukamienowanie, dla osób przyłapanych na cudzołóstwie. Pytanie zadane przez faryzeuszy, co mają zrobić z grzeszną kobietą, miało postawić Jezusa w sytuacji bez wyjścia. Jeśli każe puścić ją wolną wtedy zarzucą Mu łamanie Prawa Mojżeszowego, co w konsekwencji równa się zaprzeczeniu autentyczności misji Chrystusa. Jeśli Jezus powie, że powinna być ukamienowana wtedy można Go oskarżyć o występowanie przeciw prawu rzymskiemu. Galilea była prowincją rzymską i obowiązywało w niej prawo rzymskie. I tylko według tego prawa można było skazać kogoś na śmierć. W wypadku cudzołóstwa prawo rzymskie nie przewidywało wyroku śmierci.

Jezus znał przewrotność swoich oskarżycieli, lecz Jego mądrość była ponad nią i zaskoczyła tych, którzy wystawiali Go na próbę. W odpowiedzi, Jezus uświadomił słuchaczom, że grzech jest poważnym problemem w życiu człowieka i nie może być wykorzystywany do rozgrywania własnych, ziemskich celów. Ponadto Jezus zapytał każdego o własną grzeszność i przestrzegł przed osądzaniem innych i wykonywaniem wyroku, gdy sami jesteśmy zanurzeni w grzechach. Grzech zaślepia i uniemożliwia wydanie sprawiedliwego osądu. Np. człowiek opanowany nienawiścią nie jest w stanie sprawiedliwie osądzić bliźniego. Nienawiść go zaślepia. Dopiero czystość wewnętrzna pomaga sprawiedliwie ocenić drugiego człowieka- potępić zło, a grzesznikowi dać szansę. Te wszystkie skomplikowanie sprawy Jezus rozwiązał jednym prostym zdaniem: „Kto z was jest bez grzechu, niech pierwszy rzuci w nią kamieniem”. Nikt z oskarżycieli nie schylił się po kamień, aby rzucić w oskarżoną. Wszyscy ze spuszczonymi głowami opuszczali miejsce sądu. Została kobieta cudzołożna i Jezus. Jezus powiedział do niej: „Niewiasto, gdzież oni są? Nikt cię nie potępił?” A ona odrzekła: „Nikt, Panie”. A wtedy Jezus powiedział do niej: „I Ja ciebie nie potępiam.  Idź i od tej chwili już nie grzesz”.



Ocenianie drugiego człowieka jest niebezpieczne również i z tego względu, że w swych ocenach patrzymy nieraz przez pryzmat własnej grzeszności. Dla ilustracji przytoczę przykład z życia wybitnego astronoma. Peercival Lowell prowadząc badania nad systemem słonecznym był szczególnie zafascynowany Marsem. W roku 1877 dowiedział się, że włoski astronom odkrył linie na powierzchni Marsa. Lowwell, resztę swoich lat spędził przy olbrzymim teleskopie w Arizonie obserwując Czerwoną Planetę i sporządzał mapy kanałów, które zauważył. Był on przekonany, że te kanały są dziełami inteligentnych istot, możliwe, że starszych i mądrzejszych niż istoty ludzkie. Teoria Lowwell’a była dość popularne w tamtym czasie. Dzisiaj wiemy, że była ona błędna. Czerwona Planeta została dokładnie sfotografowana i nie zauważono na niej żadnych kanałów. Dzisiaj, wiemy także, dlaczego Lowwel widział te kanały. Cierpiał on na bardzo rzadką chorobę, która powoduje, że człowiek widzi własne naczynia krwionośne we własnych oczach. Kanały, jakie widział astronom były niczym więcej jak naczyniami krwionośnymi na jego gałkach ocznych. Dzisiaj to schorzenie jest znane jako syndrom Lowwel’a.

Syndrom Lowwel’a może wiele wyjaśnić w dziedzinie moralności. Człowiek, który ma chory wzrok sumienia (chorobą sumienia jest m.in. grzech) nie jest w stanie wiedzieć poprawnie rzeczywistości. Będzie ją oceniał przez pryzmat własnej słabości. I tak złodziej będzie patrzył na każdego jak na potencjalnego złodzieja. Dla rozpustnika (rozpustnikiem można być także tylko w myśli) każde spotkanie z innym będzie rodzić podejrzenie grzechu. Przykładów można by mnożyć wiele. Osądzanie i poprawianie świata trzeba zacząć od siebie. Chrystus radzi wyjąć wpierw belkę ze swego oka za nim zabierzemy się do wyciągania źdźbła z oka naszego brata.
Jeśli bić się w piersi- to we własne, a nie cudze. Oczywiście, bicie się w cudze piersi jest wygodniejsze, tylko że nie jest to droga do zmiany siebie i świata.
                               
Ks. Ryszard Koper